Blisko połowa Włochów życzy sobie u władzy człowieka o mocnej osobowości, który nie musiałby się liczyć z parlamentem i wyborami. Wyniki badań opublikował prestiżowy Instytut Badań Społecznych CENSIS.
Za władzą dyktatorską opowiedziało się 48 procent respondentów, a pośród mało zarabiających i gorzej wykształconych - aż dwie trzecie. Analitycy zwracają uwagę, że Włosi coraz bardziej tracą zaufanie do polityków. Aż 90 procent uważa, że zbyt często występują w telewizji.
W ciągu pół wieku odsetek tych, którzy nie biorą udziału w wyborach parlamentarnych lub oddają nieważne głosy, wzrósł z 10. do 30 procent. Dwie trzecie Włochów deklaruje, że najczęściej towarzyszącym im uczuciem jest stan niepewności. Tyle samo sądzi, że w przyszłości znajdą się w gorszej sytuacji niż obecnie.
Aż trzy czwarte nie ma zaufania do współobywateli. Mimo tego pesymizmu, dwukrotnie wyższego niż unijna średnia, ponad 60 procent Włochów chce, by Italia była w Unii Europejskiej i nie życzy sobie powrotu do lira.