Były konserwatywny burmistrz Londynu, a zarazem jedna z głównych twarzy kampanii na rzecz Brexitu Boris Johnson ogłosił, że rezygnuje z walki o przywództwo w Partii Konserwatywnej, a więc jednocześni z na premiera Wielkiej Brytanii. To dość zaskakująca decyzja, ponieważ Johnson był uważany za jednego z faworytów na te stanowiska.
W swoim przemówieniu, które było zapowiadane jako inauguracja kampanii, Johnson powiedział, że nie wierzy, aby mógł zapewnić przywództwo i jedność, które są niezbędna.
Jednocześnie niespodziewanie swoją kandydaturę zgłosił minister sprawiedliwości Michael Gove, który jest zwolennikiem Brexitu, a powszechnie uznawany jest za sojusznika Johnsona.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!