Gościem Adriana Stankowskiego w programie „Wolne Głosy” był rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Rzecznik odniósł się do pojawiających w sieci fake newsów oraz medialnych manipulacji Kremla.
Mamy do czynienia z walką informacyjną, za bardzo dużym zalewem dezinformacji wokół kryzysu na Ukrainie. To jest narzędzie, którego Rosja zawsze używa, gdy wytwarza kryzys wokół jakiegoś państwa — zaznaczył Żaryn.
#WolneGłosy | @StZaryn: Mamy do czynienia z walką informacyjną i bardzo dużym zalewem dezinformacji wokół kryzysu na Ukrainie. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) February 21, 2022
Jest oczywiste, że Rosja szuka pretekstu, żeby dokonać inwazji na Ukrainę — podkreślił.
#WolneGłosy | @StZaryn: Jest oczywiste, że Rosja szuka pretekstu, żeby dokonać inwazji na Ukrainę.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) February 21, 2022
#WolneGłosy | @StZaryn: Musimy mieć świadomość pewnej gry politycznej, która jest prowadzona przez Rosję na znacznie szerszą skalę, niż tylko kwestia przyszłości Ukrainy.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) February 21, 2022
Musimy mieć świadomość, do kogo propaganda jest kierowana i do kogo chce trafiać Kreml. Szukanie pretekstu ma być czymś wygodnym, co będzie można pokazać na rynku wewnętrznym jako pretekst — dodał rzecznik.
Mamy do czynienia z kolejnymi fazami, które uzasadniają, że ten główny scenariusz to niestety przygotowania do rzeczywistej inwazji na Ukrainę — powiedział rzecznik.
Mamy do czynienia z pewnym aktem politycznym, kiedy to te działania dezinformacyjne zostały autoryzowane właściwie przez Kreml i przez polityków. Scenariusz, który wpisuje się w przygotowania wojny, jest realizowany — podkreślił.
Kwestia walki z dezinformacją przy okazji kryzysu granicznego była ważna. Jesteśmy w okresie przejścia z jednego poważnego kryzysu w drugi — przekazał.
Rzecznik ministra odniósł się również do możliwości wystąpienia kryzysu migracyjnego w przypadku inwazji rosyjskiej.
Zawsze masowe ruchy migracyjne, czy uchodźcze są obarczone ryzykiem pojawienia się osób, które mogą być niebezpieczne. Jesteśmy świadomi tych zagrożeń — zaznaczył Żaryn.