Francuzi odwołali swoich ambasadorów z Australii i Stanów Zjednoczonych. Powodem jest anulowanie przez ojczyznę kangurów zamówienia na francuskie okręty podwodne o wartości 40 mld dolarów. Australijczycy łodzie podwodne o napędzie atomowym wybudują z pomocą swoich sojuszników - Brytyjczyków i Amerykanów. Stanowisko w tej sprawie po raz pierwszy zajął premier Australii.
Premier Australii Scott Morrison podkreślił, że rozumie rozczarowanie Paryża odstąpieniem od zakupu i decyzją Australii o zawiązaniu ścisłego paktu obronnego ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią (AUKUS), ale zaznaczył, że jak każdy niepodległy naród musimy podejmować decyzje, które najlepiej odpowiadają naszym suwerennym, narodowym interesom obronnym.
- Myślę, że Francuzi mieli wszelkie powody, by rozumieć, że mamy zasadnicze i poważne zastrzeżenia odnośnie do skuteczności bojowej okrętów podwodnym klasy Attack, która nie odpowiada naszym interesom strategicznym - oświadczył Morrison.
Francja zabiera swoich ambasadorów z US i Australii. Ciekawe czy zdobędzie się na refleksje, że nie zawsze da się zarobić i mieć ciastko. Sprzedać broń Australii i dalej umacniać relacje z Chinami? https://t.co/3jXDhFoRP7 via @FT
— Tomasz Wróblewski (@tomaawroblewski) September 18, 2021
Szef australijskiego rządu dodał też, że negocjatorzy kontraktu obronnego na zakup okrętów z jego kraju zaznaczyli, iż ostateczną decyzję w tej sprawie podejmiemy w oparciu o nasze narodowe priorytety strategiczne.
Wypowiedź premiera rządu Australii została wywołana kryzysem w relacjach dwustronnych z Paryżem, jaki wybuchł po ogłoszeniu przez Canberrę, że Australia odstępuje od umowy na zakup francuskich okrętów i w ramach nowo zawiązanego sojuszu obronnego trzech państw anglojęzycznych: USA, Zjednoczonego Królestwa i Australii będzie budować okręty podwodne o napędzie atomowym oparte na amerykańskiej i brytyjskiej technologii.
Francuzi wydudkani i wściekli! USA i Australia dołożyły wszelkich starań, aby utrzymać Paryż w niewiedzy, potajemnie negocjując plan budowy atomowych okrętów podwodnych, burząc największy francuski kontrakt obronny! https://t.co/XymyAFHjE4
— Slawomir (@ssr57) September 19, 2021
Decyzja została odebrana jako uderzająca w przyszłe dobre relacje dwustronne przez władze Francji. Szef MSZ tego kraju Jean-Yves Le Drian poinformował, że Paryż wzywa swoich ambasadorów w Australii i w USA na konsultacje w związku z umową wojskową między Waszyngtonem, Canberrą i Londynem, która doprowadziła do zerwania kontraktu z Francją. Nad Sekwaną uznano, że podważa ona podstawy powojennej współpracy transatlantyckiej.
Wypowiedź premiera Morrisona jest pierwszą oficjalną próbą wytłumaczenia przesłanek decyzji władz Australii, która wyraźnie zaskoczyła Paryż.
Australia's Prime Minister Scott Morrison defended the scrapping of a deal for French submarines, saying the government had raised concerns to Paris for months https://t.co/IH1OroRFO4 pic.twitter.com/UZeHE2cPcQ
— Reuters (@Reuters) September 19, 2021
Australia zerwała z Francją kontrakt na zakup od francuskiego koncernu Naval Group konwencjonalnych okrętów podwodnych wart ok. 40 mld dolarów. 15 września ogłoszono zawarcie nowego trójstronnego paktu obronnego między Australią, USA i Wielką Brytanią, zwanego AUKUS.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!