Przejdź do treści
20:54 Prezydent Karol Nawrocki podpisał we wtorek ustawę o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami
18:18 We wtorek na Cmentarzu Bródnowskim odbył się pogrzeb powstańca warszawskiego, ostatniego żołnierza batalionu AK „Parasol” płk. Zbigniewa Rylskiego „Brzozy”
17:02 Unieważniony został paszport dyplomatyczny byłego szefa Ministra Sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry - poinformował szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski
16:03 Liderka białoruskiej opozycji demokratycznej Swiatłana Cichanouska podczas Kongresu Open Eyes Economy w Krakowie oświadczyła, że gotowy jest pięciostopniowy plan odbudowy białoruskiej gospodarki i przywrócenia kraju niezależności
15:16 Włodzimierz Czarzasty wybrany we wtorek na marszałka Sejmu zadeklarował, że nie zdejmie krzyża z sali obrad
15:01 We Wrocławiu rozpoczęły się dwudniowe obchody 60-lecia orędzia biskupów polskich do niemieckich. Zaplanowano konferencje, wystawę, mszę świętą, modlitwę ekumeniczną i koncert
14:18 Lider Polski 2050 Szymon Hołownia został we wtorek wybrany na stanowisko wicemarszałka Sejmu
14:00 Premier: we wtorek wydam zarządzenie o wprowadzeniu trzeciego stopnia alarmowego Charlie na określonych liniach kolejowych
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Jeleśnia zaprasza na spotkanie otwarte z Robertem Bąkiewiczem. 20 listopada, godz. 18:00, Restauracja „U Meresa”, T. Kościuszki 40, 34-100 Żywiec
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Łomża zaprasza na spotkanie z historykiem Iwo Benderem, 20 listopada, godz. 17:00, aula kard. Stefana Wyszyńskiego Uczelni Jańskiego, ul. Krzywe Koło 9, Łomża.
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Warszawa zaprasza na spotkanie z Mateuszem Morawieckim, 20 listopada, godz. 18.00, lokal Stowarzyszenia Wolnego Słowa ul. Marszałkowskiej 7 (wejście od Emila Zoli), Warszawa
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Nowym Dworze Mazowieckim i NPR zapraszają na spotkanie z posłem Markiem Jakubiakiem 21 listopada o godz. 18:00 w Nowodworskim Ośrodku Kultury przy ul I.J. Paderewskiego 1a
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Sulęcinie zaprasza na spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem, prezesem TV Republika, 21 listopada, godz. 18.30, Hotel Kamienica ul. Żeromskiego 72 Sulęcin
Wydarzenia Klub "Gazety Polskiej" Rumia zaprasza na spotkanie z Krzysztofem Szczuckim, Pawłem Szrotem i Michałem Kowalskim, 22 listopada, godz. 12.00, Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, 10 lutego 33, Gdynia
Wydarzenie Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Starachowicach Dariusz Nowak oraz poseł Krzysztof Lipiec zapraszają na spotkanie z Adrianem Stankowskim, 23 listopada o godz. 17:30 w Parku Kultury przy ul. Radomskiej 21 w Starachowicach
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Aleksandrów Łódzki zaprasza na spotkanie z posłem PiS, Przemysławem Czarnkiem. 24 listopada, godz. 18:00, Hotel Restauracja Pelikan, ul. Wierzbińska 58, Aleksandrów Łódzki
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Poznaniu zaprasza na spotkanie z Bogdanem Święczkowskim, 25 listopada, godz. 17:00, Hotel Mercure, ul. Roosevelta 20, Poznań
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Braniewo zaprasza na spotkanie ze Sławomirem Cenckiewiczem oraz Andrzejem Śliwką, 27 listopada, godz. 18:00, Centrum Kultury, ul. Katedralna 9 (Galeria Podziemie)
Wydarzenie Uroczystości 195. rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego. Olszynka Grochowska, niedziela, 30.11. Początek o g. 12:30, Kopiec Bohaterów Olszynki Grochowskiej w Alei Chwały (ul. Chełmżyńska). Od g. 13:00 uroczystości przy Mogile Powstańczej, ul. Szeroka
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Nowa publikacja NBP: „Polski złoty i niezależność Narodowego Banku Polskiego jako fundamenty rozwoju gospodarczego" – książka prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP. Wersja elektroniczna dostępna bezpłatnie na nbp.pl

Marszałek „rotacyjny” z PZPR – komunistyczny rodowód polityczny Włodzimierza Czarzastego

Źródło: fot. Anna Strzyżak / Kancelaria Sejmu

„Precz z komuną!” – to hasło rozległo się na sali plenarnej, gdy ogłaszano wybór Włodzimierza Czarzastego na Marszałka Sejmu. Posłowie opozycyjnego PiS opuścili wówczas protestacyjnie salę, podkreślając, kto właśnie zasiadł na jednym z najważniejszych stanowisk w państwie. Nowy marszałek Sejmu X kadencji to polityk o rodowodzie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej – dziś współprzewodniczący Nowej Lewicy. Jego krytycy mówią wprost: historia zatoczyła ponure koło. Człowiek wywodzący się z aparatu komunistycznej władzy, uczestnik postkomunistycznych układów i autor licznych kontrowersji znów jest u steru. Kim naprawdę jest Włodzimierz Czarzasty i jak przebiegała jego droga od PRL-owskiego aktywisty do drugiej osoby w państwie?

Od studenckiego aparatczyka do PZPR

Włodzimierz Czarzasty urodził się 3 maja 1960 r. w Warszawie. W dorosłość wchodził w schyłkowym okresie PRL i szybko związał się z komunistycznymi organizacjami młodzieżowymi. Na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie studiował stosunki międzynarodowe, był działaczem oficjalnego Zrzeszenia Studentów Polskich – przewodniczył radzie uczelnianej ZSP UW i był wiceszefem stołecznych struktur tej organizacji. Należał także do Socjalistycznego Związku Studentów Polskich, czyli podporządkowanej PZPR organizacji, która miała skupiać „przodującą” młodzież akademicką. Już na początku lat 80. dał się poznać jako gorliwy organizator „odgórnych” inicjatyw studenckich – np. w czerwcu 1981 r. współorganizował na UW sesję o wydarzeniach Poznańskiego Czerwca ’56. Na słynnym zdjęciu z tamtej debaty widać było obok prelegentki, opozycyjnej socjolog prof. Jadwigi Staniszkis, młodego mężczyznę z pokaźnym afro – to właśnie 21-letni Czarzasty, stojący po stronie oficjalnej władzy nawet w okresie karnawału „Solidarności”.

Stan wojenny nie zachwiał lojalnością młodego aktywisty wobec reżimu. Wręcz przeciwnie – w 1983 r., tuż po zakończeniu stanu wojennego, Włodzimierz Czarzasty wstąpił do PZPR. Było to posunięcie wbrew ówczesnym nastrojom społecznym – w czasie, gdy miliony Polaków marzyły o końcu dyktatury, on wchodził do partii generała Jaruzelskiego. Sam Czarzasty po latach przyznał, że motywował go czysty koniunkturalizm – zapisał się do partii, żeby „było mu lepiej”. Innymi słowy, wybrał drogę kariery w istniejącym układzie władzy, zamiast oporu wobec niego. W szeregach Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej pozostał do samego końca jej istnienia w 1990 roku. Ten komunistyczny rodowód jest faktem – przyszły marszałek Sejmu świadomie związał się z aparatem PRL w najciemniejszym dla niego okresie, gdy w więzieniach przetrzymywano opozycjonistów, a ZOMO pałowało ludzi na ulicach.

Zakulisowe wpływy i cień afery Rywina

Upadek komunizmu nie zakończył politycznej kariery Czarzastego – przeciwnie, szybko odnalazł się w realiach III RP. Choć na początku lat 90. nie był na pierwszym planie życia publicznego, działał za kulisami. Zamiast oficjalnych funkcji partyjnych, zajął się biznesem i mediami, korzystając z koneksji dawnego establishmentu. Już w 1990 r. wraz z żoną założył oficynę wydawniczą Muza, która odniosła spory sukces rynkowy. Wkrótce potem zaczął przenikać do struktur mediów publicznych: zasiadł w radzie nadzorczej Polskiego Radia (choć w 1998 r. został z niej odwołany przez ministra skarbu z prawicy). Prezydent Aleksander Kwaśniewski – dawny towarzysz z PZPR – powołał go w 1999 r. do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, gdzie Czarzasty przez kilka lat pełnił funkcję sekretarza. Pojawiały się już wtedy głosy, że jego nominacja miała charakter czysto polityczny i służy zwiększeniu wpływów postkomunistów na rynek mediów.

Kulminacją tych podejrzeń stała się słynna afera Rywina z początku lat 2000. Przypomnijmy: w 2002 r. producent Lew Rywin w imieniu „grupy trzymającej władzę” złożył korupcyjną propozycję przedstawicielom Agory (wydawcy „Gazety Wyborczej”) – oczekując 17,5 mln dolarów w zamian za korzystne zmiany w ustawie medialnej. Sejmowa komisja śledcza próbowała ustalić, kim była owa tajemnicza grupa stojąca za Rywinem. W raporcie komisji autorstwa Zbigniewa Ziobry (PiS) wymieniono nazwisko Włodzimierza Czarzastego jako jednego z członków tej zakulisowej kliki powiązanej z ówczesnym lewicowym rządem. Obok Czarzastego wskazano m.in. Leszka Millera (premiera), Aleksandrę Jakubowską (wiceminister kultury), Roberta Kwiatkowskiego (szefa TVP) czy Lecha Nikolskiego. Chociaż prokuratorskie zarzuty formalnie nigdy Czarzastemu postawione nie zostały, cień podejrzeń pozostał. Jako sekretarz KRRiT i uczestnik zakulisowych narad ówczesnej władzy, Czarzasty jawił się komisji jako jeden z architektów próby korupcyjnego przejęcia kontroli nad mediami. Sam zainteresowany wszystkiemu zaprzeczył – przed komisją wygłosił wielogodzinne oświadczenie, twierdząc, że został w aferę „wplątany” przez Agorę, rzekomo zainteresowaną przejęciem konkurencyjnego wydawnictwa szkolnego WSiP, o które walczyła także jego Muza. Niemniej, opinia publiczna zapamiętała go jako ważną postać w otoczeniu lewicowej władzy z początku XXI wieku, która nie cofała się przed próbami ręcznego sterowania rynkiem medialnym. Już wtedy Czarzastemu zarzucano upolitycznianie mediów publicznych – jako członek KRRiT miał według opozycji dbać głównie o interesy swojej formacji.

W tamtym okresie Czarzasty trzymał się nieco z dala od pierwszej linii politycznego frontu, ale działał aktywnie w tzw. środowisku postkomunistycznym. Został jednym z liderów Stowarzyszenia „Ordynacka”, które grupowało dawnych działaczy socjalistycznego ZSP – wpływową sieć koleżeńsko-biznesową wywodzącą się z PRL. Wrócił też do prób kariery wyborczej: w 1997 r. bez powodzenia startował do Sejmu z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Na większy sukces polityczny musiał jednak poczekać do kolejnej dekady.

Czarzasty we współczesnej polityce – kontrowersje i twarda ręka

Gdy SLD pogrążył się w kryzysie po 2015 r., Czarzasty skutecznie sięgnął po władzę w partii, wykorzystując doświadczenie i zakulisowe wpływy. W styczniu 2016 r. został wybrany przewodniczącym SLD, pokonując Jerzego Wenderlicha na partyjnym kongresie. Od tego czasu zaczął kreować się na polityka pragmatycznego i statecznego – publicznie prezentował wizerunek „dobrotliwego wujka” lewicy, sprawnego negocjatora zdolnego zawierać taktyczne sojusze. To on zjednoczył w 2019 r. rozproszone lewicowe ugrupowania (dawne SLD, Wiosnę Roberta Biedronia i Razem) pod wspólnym szyldem, dzięki czemu Lewica wróciła do Sejmu. W ostatnich latach starał się grać rolę umiarkowanego partnera w opozycji – np. w 2021 r. niespodziewanie porozumiał się z PiS w sprawie poparcia funduszu odbudowy UE, gdy reszta ówczesnej opozycji odmawiała współpracy. Jednak krytycy twierdzą, że to tylko maska – za kulisami Czarzasty pozostał bezwzględnym rozgrywającym, gotowym pacyfikować przeciwników i forsować własne interesy.

Dowodów na to nie brakowało. Jeszcze niedawno część działaczy Lewicy otwarcie oskarżała go o mobbing i autorytarne metody zarządzania partią. W połowie 2021 r. w Sojuszu (przemianowanym wówczas na Nową Lewicę) doszło wręcz do buntu przeciw Czarzastemu. Kilkoro posłów zarzuciło mu samowolne decyzje i łamanie wewnętrznej demokracji – na co szef partii odpowiedział siłowo, zawieszając ich w prawach członka. W lipcu 2021 r. Czarzasty jednego dnia zawiesił sześciu posłów NL (m.in. Tomasza Trelę, Karolinę Pawliczak, Bogusława Wontora), którzy próbowali podważać jego przywództwo. Posunięcie to tylko potwierdziło zarzuty o „rządy twardej ręki”. W efekcie doszło do rozłamu – grupa polityków Lewicy, w tym wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, odeszła z klubu i utworzyła konkurencyjne koło pod historycznym szyldem PPS. 

Kontrowersje wywołują także publiczne wypowiedzi Czarzastego, zwłaszcza te dotyczące historii. Polityk ten nieraz dowodził, że mentalnie tkwi w dawnym systemie wartości. Przykładem były jego słowa z 2019 roku, gdy jako szef SLD oznajmił w wywiadzie telewizyjnym, że „podczas II wojny światowej sowieccy żołnierze wyzwalali Polskę”. Choć dodał, iż nie przynieśli nam pełnej wolności, sama retoryka o „wyzwalaniu” wzbudziła oburzenie. Czarzasty mówił w pozytywnym kontekście o Armii Czerwonej, przypominając, że na ziemiach polskich zginęło 700 tysięcy radzieckich żołnierzy. W tym samym wystąpieniu chwalił także gen. Wojciecha Jaruzelskiego – najpierw jako jednego z dowódców „wyzwalających” polskie ziemie w 1945 r., a później jako przywódcę PRL, którego postać lewica konsekwentnie przedstawia w łagodnym świetle. Dla polityków i komentatorów obozu patriotycznego były to tezy nie do przyjęcia. Zarzucono Czarzastemu relatywizowanie historii i powielanie propagandy komunistycznej. Poseł Dominik Tarczyński posunął się nawet do złożenia doniesienia do prokuratury, twierdząc, że pochwały dla sowieckich „wyzwolicieli” to promowanie ustroju totalitarnego. Inni przypominali zbrodnie Armii Czerwonej na Polakach i fakt zniewolenia kraju po 1945 r., nazywając szefa SLD „piewcą sowieckiej okupacji”. Sam zainteresowany bronił się, że stwierdził jedynie historyczny fakt pokonania Niemców przez Sowietów, ale dla wielu jego słowa o „wdzięczności” wobec czerwonoarmistów i pobłażliwa ocena Jaruzelskiego były dowodem, iż duch PRL w nim nie wygasł.

Powrót „czerwonych” elit?

Dzisiejsza obecność Włodzimierza Czarzastego na szczytach państwowej hierarchii budzi zrozumiałe kontrowersje. Marszałek Sejmu to druga osoba w państwie, strażnik parlamentaryzmu – tymczasem funkcję tę powierzono politykowi o komunistycznym DNA. Stoi za nim długa droga przez struktury PZPR, interesy uwłaszczonych postkomunistów i niechlubne epizody III RP. Jego krytycy pytają retorycznie: czyżby „nowe, demokratyczne” władze przywracały stare porządki?. Czarzasty jest żywym symbolem ciągłości dawnych układów – partyjnym towarzyszem z czasów Jaruzelskiego, który dzięki politycznym układom i cynizmowi przetrwał ustrojową burzę, by po latach rozdawać karty w wolnej Polsce

Teraz, w myśl umowy koalicyjnej zawartej przez Donalda Tuska, polityk z komunistycznym rodowodem kieruje „rotacyjnie” pracami Sejmu. Jaka koalicja, taki marszałek – chciałoby się rzec.  Można odnieść wrażenie, że III RP znów kłania się PRL-owi, a hasło „historycznej grubej kreski” nabiera gorzkiego smaku. Bo kiedy na fotelu marszałka zasiada wychowanek PZPR wychwalający Armię Czerwoną, trudno oprzeć się wrażeniu, że duch dawnych czasów wciąż krąży nad polską polityką.

Źródło: Portal TV Republika, 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Gość Dzisiaj

Czarzasty wybrany na marszałka Sejmu. Płażyński: ponury dzień dla demokracji

Izba Reprezentantów USA przegłosował ustawę w sprawie ujawnienia akt Epsteina

Zmiany zasad ortografii, język polski zostanie „zaktualizowany”

Kulesza wygrała w Tańcu z Gwiazdami Porsche… i oddała je na cele dobroczynne: „Mieszkałam w bloku, jeździłam Renault Kangoo

Prezydent reaguje na wybór Czarzastego na marszałka Sejmu: "Chciałbym, żebyśmy byli w innym miejscu"

Kolejne zwycięstwo Polski U21! Podopieczni Brzęczka nie do zatrzymania

Marszałek „rotacyjny” z PZPR – komunistyczny rodowód polityczny Włodzimierza Czarzastego

Bodnar o sporze z Giertychem. Ujawnił kulisy presji i napięć między politykami władzy

Prezydent rozmawiał z Prezesami SN i TK. Tematem praworządność

Gwiazda Backstreet Boys w sądzie. Nick Carter odpowiada na zarzuty napaści

Bazyliki św. Piotra i św. Pawła: żywy kamień, tworzący Kościół

Oburzenie w sieci po wyborze Czarzastego. „Ludzie, co wyście zrobili?”

Elżbieta Witek ostro o wyborze Czarzastego: "Miał pełną świadomość tego, czym była PZPR"

Czarzasty zapowiada, że nie zdejmie krzyża z sali plenarnej

Będzie zarządzenie o III stopniu alarmowym na części linii kolejowych

Najnowsze

Gość Dzisiaj

Czarzasty wybrany na marszałka Sejmu. Płażyński: ponury dzień dla demokracji

Prezydent komentuje wybór Włodzimierza Czarzastego na Marszałka Sejmu

Prezydent reaguje na wybór Czarzastego na marszałka Sejmu: "Chciałbym, żebyśmy byli w innym miejscu"

Kolejne zwycięstwo Polski U21! Podopieczni Brzęczka nie do zatrzymania

Marszałek „rotacyjny” z PZPR – komunistyczny rodowód polityczny Włodzimierza Czarzastego

Bodnar o sporze z Giertychem. Ujawnił kulisy presji i napięć między politykami władzy

Izba Reprezentantów przyjęła ustawę dotyczącą ujawnienia akt Epsteina

Izba Reprezentantów USA przegłosował ustawę w sprawie ujawnienia akt Epsteina

Zmiany zasad ortografii, język polski zostanie „zaktualizowany”

Kulesza wygrała w Tańcu z Gwiazdami Porsche… i oddała je na cele dobroczynne: „Mieszkałam w bloku, jeździłam Renault Kangoo