Zadźgała i poćwiartowała partnera. Zdradziła ją nieszczelna lodówka
Mieszkanka Krasnojarska miała zabić swojego partnera, a następnie poćwiartować jego ciało i ukryć w lodówce. Zbrodnię odkryli pracownicy firmy transportowej, którzy zauważyli krew cieknącą urządzenia. O aresztowaniu 39-letniej Anny Vinokurovej poinformowała Wirtualna Polska powołując się na brytyjski dziennik „The Sun”.
Do zbrodni miało dojść podczas kłótni kobiety i jej partnera. Oboje mieli spożywać alkohol. 39-latka dźgnęła ofiarę nożem w klatkę piersiową. Następnie poćwiartowała piłą zwłoki mężczyzny, zapakowała do toreb i schowała do lodówki.
Krew pod lodówką
Jak relacjonują śledczy, po ośmiu dniach od dokonania morderstwa, kobieta postanowiła pozbyć się zwłok. Do mieszkania w rosyjskim Krasnojarsku wezwała firmę transportową w celu wywiezienia sprzętu do innej dzielnicy miasta.
- Przy przenoszeniu lodówki pracownicy zauważyli kałużę krwi i zapytali kobietę o jej zawartość- relacjonują rosyjskie organy ścigania.
Przerwa między odsiadkami
Rosjanka miała niemal natychmiast przyznać się do zabójstwa, a personel firmy transportowej wezwał policję.
Kobieta była karana już wcześniej za handel narkotykami. Po wyjściu z więzienia miała zacząć spotykać się z 27-letnim Jewgienijem. Teraz za zabicie partnera grozi jej do 15 lat więzienia.