Zabójca syna prezydenta Niemiec zdradził motyw zbrodni

Nożownik, który zabił syna byłego prezydenta Niemiec Fritza von Weizsaeckera zrobił to z nienawiści do rodziny polityka.
57-letni mężczyzna uzasadnia swój czyn niechęcią do rodziny von Weizsaeckerów. W latach 60. Richard von Weizsaecker był bowiem dyrektorem koncernu chemicznego Boehringer Ingelheim, odpowiedzialnym za dostawy trujących substancji, które wykorzystywano w trakcie wojny w Wietnamie.
Jak informuje berlińska prokuratura, mężczyzna dokładnie zaplanował swój czyn. Najpierw sprawdził, gdzie odbędzie się wykład, a w dzień morderstwa pojechał na jego miejsce pociągiem.
Podejrzany jest teraz badany w klinice psychiatrycznej.
Fritz von Weizsäcker, syn byłego prezydenta Niemiec Richarda von Weizsäckera, został śmiertelnie dźgnięty nożem we wtorek podczas wykładu, który wygłaszał w szpitalu w Berlinie.
Polecamy Sejm
Wiadomości
"Zaświadczenie o niekaralności z kraju pochodzenia". Posłowie PiS domagają się zmian w branży taksówkarskiej
Bochenek dziwi się odwołaniu przez Hołownię spotkania z prezydentem. "Naciski na niego będą pewnie do ostatniego momentu"
Najnowsze

Król o odebraniu immunitetu Macierewiczowi: ściga się człowieka, który sprawę wyjaśniał kompleksowo

Leon XIV do młodzieży: nie jesteście samotnymi pielgrzymami

Warchoł do rządu Tuska: przestańcie hańbić polski mundur i upokarzać tych, którzy go noszą [WIDEO]
