Rosyjscy obrońcy praw człowieka walczą o uchylenie kary dla Oksany Sewastidi, która została w marcu 2016 r. skazana na siedem lat pozbawienia wolności za zdradę państwa. Kobieta w 2008 r. wysłała do znajomego SMS-a o ruchach rosyjskich wojsk w kierunku Abchazji.
- Prawnik nie złożył w terminie odwołania do Sądu Najwyższego. Przystąpiliśmy do sprawy i złożyliśmy wniosek o przywrócenie terminu odwołaniu od wyroku dla Oksany Sewastidi. Mamy nadzieję, że sąd przychyli się do niego – mówił Iwan Pawłow, prawnik i szef organizacji broniącej praw człowieka „Drużyna 29”.
Sprawa dotyczy sytuacji z 2008 r. - mieszkająca w Soczi Oksana Sewastidi zobaczyła pociąg, który wiózł do Abchazji rosyjski sprzęt wojskowy. Napisała o tym w SMS-ie do swojego przyjaciela, pracującego na gruzińskiej granicy celnika. W 2015 r. aresztowano Sewastidi pod zarzutem zdrady państwa i wyjawienia tajemnicy państwowej. W marcu 2016 r. kobieta została skazana na 7 lat pozbawienia wolności i odbywa karę w kolonii karnej w Obwodzie Iwanowskim.
Pawłow zapowiada obronę Sewastidi. Chce ją oprzeć na udowodnieniu, że choć tajemnice państwowe są prawnie chronione, to trudno uznać za tajemnicę coś, co widać gołym okiem.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kierwiński pochwalił się głosowaniem w prawyborach. Ludzie są wściekli: „Kiedy pomożesz powodzianom?”
Kaczmarczyk: Nawrocki jako kandydat na prezydenta poszerza elektorat
Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych pod ostrzałem Czarnka: „To polityczna hucpa”
TK jednoznacznie: odsunięcie Dariusza Barskiego z urzędu Prokuratora Krajowego było nielegalne