Przejdź do treści

Wyłowiono 30 ciał ofiar katastrofy samolotu linii AirAsia

Źródło: telewizja republika

Ekipy prowadzące akcję ratunkową na Morzu Jawajskim w pobliżu indonezyjskiej wyspy Borneo wyłowiły ciała 30 ofiar niedzielnej katastrofy samolotu pasażerskiego linii lotniczych AirAsia. Poszukiwania są utrudnione przez złą pogodę i wzburzone wody.

– Fale mają od trzech do czterech metrów, co utrudnia wyławianie ciał. Dziś w nocy wysyłamy holowniki, które ułatwią przewiezienie (ciał ofiar) – powiedział szef indonezyjskiej agencji zajmującej się poszukiwaniami Fransiskus Bambang Soelistyo. Dodał, że dwa z 30 wyłowionych ciał były jeszcze przypięte pasami bezpieczeństwa do foteli samolotu.

Ze względu na złe warunki pogodowe uczestniczący w akcji specjaliści francuskiej komisji badającej wypadki lotnicze BEA nie mogli w piątek skorzystać sprzętu do akustycznego wykrywania podwodnych obiektów. Przedstawiciele BEA badają wszystkie wypadki samolotów Airbus. Biorące udział w poszukiwaniach okręty z Indonezji, Singapuru i USA korzystały z sonarów do badania dna morskiego.

Władze Indonezji zawiesiły liniom AirAsia zgodę na korzystanie z korytarza powietrznego, w którym doszło do katastrofy. W oświadczeniu zwrócono uwagę, że decyzja zapadła w związku z naruszeniem przez przewoźnika harmonogramu lotów. AirAsia miało zgodę na korzystanie z tego korytarza tylko w poniedziałki, wtorki, czwartki i soboty i nie wystąpiło oficjalnie o pozwolenie na lot w niedzielę. Zawieszenie ma obowiązywać do czasu zakończenia postępowania i wyjaśnienia sprawy.

Przedstawiciele AirAsia odpierają te zarzuty, tłumacząc, że nie organizowałyby lotu, na który nie miałyby pozwolenia.

Airbus A320-200 należący do przewoźnika AirAsia zniknął z radarów o godz. 6.17 (0.17 czasu polskiego) w niedzielę, lecąc w gęstych chmurach burzowych z indonezyjskiego miasta Surabaja do Singapuru. Na pokładzie maszyny byli głównie Indonezyjczycy. AirAsia to tanie malezyjskie linie lotnicze, które mają swoją filię między innymi w Indonezji.

Podczas feralnego lotu pilot za zgodą kontroli lotów zmienił kurs, żeby ominąć front burzowy. Wkrótce potem zwrócił się o zgodę na zwiększenie wysokości do 38 tysięcy stóp (ponad 11 580 metrów). Zgody tej nie otrzymał od razu, ponieważ w pobliżu leciały na tym pułapie inne maszyny. Gdy kilka minut później kontrola lotów zezwoliła mu na zwiększenie wysokości najpierw do 34 tys. stóp (ponad 10 360 metrów), pilot już nie odpowiedział.

Szczątki samolotu zlokalizowano we wtorek na Morzu Jawajskim, zaledwie 10 kilometrów od miejsca, gdzie utracono z nim kontakt.

pap

Wiadomości

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Michał Kamiński już wie, kto wygra wybory prezydenckie w Polsce

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Najnowsze

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Michał Kamiński już wie, kto wygra wybory prezydenckie w Polsce