Władze Japonii wydały ostrzeżenie o ryzyku spadania dużych odłamków skalnych, w promieniu nawet 4 kilometrów od wulkanu na wyspie Kyushu w Japonii. Dziś nastąpiło nasilenie erupcji.
Wulkan już od kilku dni wyrzucał ze swojego wnętrza chmury popiołu. W sobotę rano erupcja przybrała na sile.
Eksperci twierdzą, że aktywność tego wulkanu może utrzymywać się nawet przez kilka miesięcy.
Wulkan Shimon-dake został wykorzystany w filmie o Jamesie Bondzie „Żyje się tylko dwa razy” jako sekretna siedziba organizacji przestępczej.
Miejscowa agencja meteorologiczna wydała dziś ostrzeżenie, że w wyniku erupcji, odłamki skalne mogą mieć zasięg nawet 4 km wokół wulkanu.
Popiół wulkaniczny wzniósł się w powietrze osiągając wysokość 4,5 kilometra.
Ludzie mieszkający w okolicy noszą hełmy chroniące przed popiołem i potencjalnie spadającymi kamieniami.
W wyniku wybuchu wulkanu, zatrzęsły się okoliczne budynki a rozgrzana do czerwoności lawa zaczęła spływać po jego zboczach.
Erupcja w 2011 r. Spowodowała, że setki ludzi opuściły swoje domy. Japonia ma 110 aktywnych wulkanów.
VIDEO: Powerful eruptions at a volcano in southern Japan spews ash thousands of metres into the air, as authorities warn locals not to approach Mount Shinmoedake pic.twitter.com/us9Y8HZbpG
— AFP news agency (@AFP) 7 marca 2018
BBC News - Mount Shinmoedake: Warning over Japan's James Bond volcano https://t.co/8Gum39wDUq
— ゆきまさかずよし (@Kyukimasa) 10 marca 2018
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Najnowsze
Michalak: Możemy być z siebie dumni
[AKTUALIZACJA] Wszedł na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej z przedmiotem, który przypomina broń [WIDEO]
Amerykańskie media demaskują Tuska: oskarżył Trumpa, że jest rosyjskim agentem! Polsce grozi izolacja na scenie międzynarodowej!
Co, jeśli Trump stwierdzi, że na scenie politycznej jest tylko miejsce dla jednego Donalda?