Amerykański pisarz, dziennikarz i muzyk, zwolennik Demokratów, będzie głosował na Trumpa. Napisał pożegnalny list do swojej partii. Post widziało już blisko 30 milionów użytkowników platformy X.
To jest krok samobójczy w mojej karierze, ale także podziękowanie od kogoś, kto skończył z karierowiczostwem. Jestem wieloletnim członkiem waszej partii i głosuję na Donalda Trumpa. Dlaczego? To nie tylko wasza cenzura na skalę przemysłową, wasze niekończące się wojny ani fakt, że pozbawiliście praw wyborczych miliony wyborców Kennedy'ego za pomocą walki prawnej. Już tylko to by mi wystarczyło, jeśli chodzi o sumienie i gniew, ale w tej historii jest coś więcej niż tylko gniew. Wasza nienawiść i cenzura nauczyły mnie podziwiać Donalda Trumpa! I kochać moich rodaków z klasy robotniczej, i za to wam dziękuję.
Ten mój głos wyborczy jest dla wszystkich ztraumatyzowanych ludzi, którzy zostali wykluczeni i wygnani tylko dlatego, że powiedzieli „nie” establishmentowi. Ten mój głos wyborczy jest dla geodety, rolnika, człowieka klimatyzacji, pielęgniarki, fryzjera, weterana i moich kolegów profesorów, którzy opowiedzieli mi swoje historie o tym, jak byli prześladowani przez Demokratów wśród swoich przyjaciół i rodziny oraz współpracowników w pracy. Ten mój głos wyborczy dla młodej czarnoskórej kobiety z mojej ubiegłorocznej klasy, która w dniu wizyty Kamali Harris na kampusie powiedziała: „Będziesz mnie nienawidzić, doktorze Armstrong, ale nie pójdę. Głosuję na Donalda Trumpa”.
"Dlaczego miałaby myśleć, że będę jej nienawidzić za sposób, w jaki głosuje? Co stało się z naszym krajem?" - pyta Armistrong.
Donald Trump zmienił moje zdanie. Tam, gdzie kiedyś widziałem karykaturalnego białego supremacjonistę, podżegacza wojennego i narcyza, teraz widzę człowieka, który renegocjował NAFTA i jedynego prezydenta w XXI wieku, który nie rozpoczął żadnej wojny. Tam, gdzie kiedyś widziałem kumpla neokonserwatystów, teraz widzę człowieka, który obudził się ze snu i odrzucił Dicka Cheneya, George'a Busha i Johna Boltona, podczas gdy moja własna partia przyjmuje tych „mężczyzn”.
Dlaczego największy przedsiębiorca mojego pokolenia Elon Musk zaryzykował swoją karierę, aby stanąć po stronie Trumpa? Dlaczego najbardziej znaczący oddolny ekolog moich czasów Robert Kennedy poświęcił przyjaciół, rodzinę i reputację, aby stanąć po stronie „Pomarańczowego Zagrożenia”? Dlaczego najodważniejszy aktywista pokojowy XXI wieku Tulsi Gabbard opuścił naszą partię? Ponieważ Tulsi, Bobby i Elon widzą to, co ja widzę. Donald Trump jest odporny i ryzykuje życie, aby zmienić losy naszego narodu. Trump przekształca Partię Republikańską w partię pokoju, wolności słowa i klasy robotniczej. Przekształcił klub miliarderów George’a Busha, Big War, Big Ag i Big Pharma, w partię, która dba o zdrowie publiczne i popiera regeneratywne rolnictwo.
Nie sądzę, żeby GOP była już na dobrej drodze, ale jest to partia, która popiera sprzeciw, a sprzeciw — odwaga mówienia — jest paliwem dla ewolucji. Więc po raz pierwszy w życiu głosuję na Republikanów. W imię pokoju na Ukrainie i wolności słowa tutaj, w domu, oddaję swój głos, jako demokrata Kennedy’ego, na Donalda Trumpa.
MC Armstrong to amerykański pisarz, dziennikarz i muzyk, który zdobył rozgłos dzięki swojej twórczości literackiej oraz pracy dziennikarskiej. Jest autorem książki "The Mysteries of Haditha", w której opisuje brutalną rzeczywistość wojny w Iraku, bazując na swoich doświadczeniach jako dziennikarz wojenny. Jego relacje często poruszają tematy związane z przemocą i traumą wojenną, a także moralnymi dylematami, z jakimi mierzą się żołnierze.
Jego prace ukazywały się w wielu uznanych magazynach, takich jak The Gettysburg Review, Mayday Magazine, i The Oxford American. Poza tym MC Armstrong prowadzi wykłady, warsztaty pisarskie oraz angażuje się w projekty wspierające rozwój literacki i świadomość polityczną. Jest laureatem nagrody Pushcart Prize.
Źródło: Republika/X