Po konwencji Republikanów zmniejsza się przewaga kandydata Demokratów na prezydenta Joe Bidena nad ubiegającym się o reelekcję Donaldem Trumpem - wynika z opublikowanego w sobotę sondażu The Democracy Institute/Sunday Express Poll.
Ogólnonarodowe badanie przeprowadzono w sobotę, dwa dni po zakończeniu czterodniowej konwencji Partii Republikańskiej. Wynika z niego, że w wyścigu o Biały Dom prowadzi Joe Biden z 48-procentowym poparciem. Trump może liczyć na 45 proc. głosów. W poprzednim sondażu Morning Consult z 23 sierpnia kandydat Partii Demokratycznej miał 52 proc. poparcia, a Donald Trump - 42 proc.
Amerykanista Artur Wróblewski zauważa, że w ostatnich tygodniach przewaga Bidena nad Trumpem spada. Dodaje, że wybory prezydenckie wygrywa ten, kto zwycięży w kluczowych wahających się stanach. W ich przypadku widać topniejącą przewagę Bidena. największy wpływ na wynik wyborów w USA będą mieli wyborcy ze stanów Wisconsin, Michigan, Pensylwanii, Karoliny Północnej, Florydy i Arizony, którzy jeszcze nie wiedzą na kogo oddadzą głos.
Przyczyna wzrostu poparcia dla Donalda Trumpa są protesty społeczne oraz podnoszone przez manifestantów na ulicach postulaty zakończenia finansowania policji. To spowoduje, że to w kierunku Republikanów skierują się niezdecydowani wyborcy - kończy amerykanista.