- Całe szefostwo milicji w Odessie zostało zwolnione - powiedział premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk na antenie telewizji Kanał 5. Jaceniuk obwinia służby bezpieczeństwa, w tym milicję, o brak reakcji podczas piątkowych wydarzeń w Odessie.
19.30
Steinmeier zabiega o drugą konferencję w Genewie w sprawie Ukrainy
Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier opowiedział się za zwołaniem w Genewie drugiej międzynarodowej konferencji w sprawie rozwiązania kryzysu ukraińskiego.
Steinmeier powiedział w wywiadzie dla pierwszego programu niemieckiej telewizji publicznej ARD, że zabiega o to, by po pierwszym spotkaniu genewskim zorganizować kolejne, na którym "wreszcie przyjęte zostaną jasne ustalenia, jak zatrzymać ten konflikt i krok po kroku wdrożyć rozwiązania polityczne".
- Inne postępowanie byłoby nieodpowiedzialne, gdyż prowadziłoby do dalszych ofiar - ostrzegł szef niemieckiej dyplomacji.
18.40
Rasmussen: Rosji chodzi nie tylko o Ukrainę, ale o strefę wpływów
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen ostrzegł w wywiadzie dla "FAZ", że Rosja nie ogranicza swoich roszczeń tylko do Krymu i Ukrainy, lecz dąży do odbudowy strefy wpływów. Zaapelował o zwiększenie wydatków na obronę.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rasmussen: Wypadki na Ukrainie powinny stać się dla Europy sygnałem alarmowym
18.35
- Całe szefostwo milicji w Odessie zostało zwolnione - powiedział premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk na antenie telewizji Kanał 5.
18.30
Armia odcięła główną drogę w kierunku Słowiańska
Żołnierze wznieśli barykadę ok. 2 km od Słowiańska, odcinając tym samym drogę szybkiego ruchu w kierunku stolicy obwodu, Doniecka. W godzinach popołudniowych widać tam było siedem pojazdów opancerzonych.
18.15
Terroryści wciąż otaczają budynek komendy milicji w Odessie. Nie ustępują w żądaniach uwolnienia pozostałych aresztowanych po zamieszkach 2 maja. Wystosowali ulitimatum - milicjanci mają ich uwolnić do godz. 20 (19 polskiego czasu). Do tej pory policjanci zwolnili 67 z ok. 140 aresztowanych osób.
17.40
MSZ Rosji: trzeba pomóc władzom Ukrainy w dialogu z prorosyjskimi działaczami
Wiceszef rosyjskiej dyplomacji Grigorij Karasin ocenił, że władze Ukrainy potrzebują pomocy w nawiązaniu dialogu z prorosyjskimi aktywistami na południu i wschodzie swego kraju, i zapowiedział, że wkrótce zostaną podjęte nowe wysiłki w tym celu.
- Wydaje się, że bez pomocy z zewnątrz władze w Kijowie nie są zdolne do nawiązania dialogu - powiedział Karasin w telewizji Rossija 24.
Według wiceministra podjęta przez ukraiński rząd operacja wojskowa przeciwko osobom okupującym ok. 10 miast na wschodzie Ukrainy, narusza zawarte w kwietniu porozumienie z Genewy, mające na celu uregulowanie konfliktu w tym kraju.
- W najbliższych dniach zostaną podjęte nowe działania, aby posadzić władze w Kijowie i przedstawicieli południowego wschodu (Ukrainy) przy jednym stole negocjacyjnym - powiedział Karasin. Nie podał szczegółów.
17.15
Rzecznik odeskiej komendy obwodowej milicji Wołodymyr Szablenko poinformował, że osoby zatrzymane po zajściach z 2 maja zostały zwolnione z aresztu.
Mimo to - jak pisze Interfax-Ukraina - tłum się nie rozchodzi, bo według zgromadzonych osobom zwolnionym nie oddano dokumentów, co oznacza, że mogą zostać ponownie zatrzymane. Trwają rozmowy między milicją a demonstrantami.
Według ukraińskich mediów na wolności znalazło się dotąd około 30 separatystów. W piątek odeska prokuratura podała, że zatrzymano ponad 140 uczestników zamieszek, głównie spośród prorosyjskich demonstrantów.
15.50
Trwa szturm na komendę milicji w Odessie. Separatyści uwalniają swoich sojuszników
15.30
Prorosyjscy terroryści wyważyli drzwi komendy milicji w Odessie i wdarli się do środka. W budynku może znajdowac się broń
15.00
Jaceniuk oskarża Rosję o zaplanowanie wydarzeń w Odessie
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oskarżył Rosję o zaplanowanie piątkowych zamieszek w Odessie, w których zginęło ponad 40 osób. Zapowiedział też ukaranie winnych wśród miejscowej milicji, która jego zdaniem zaniedbała swoje obowiązki.
Przebywający w Odessie Jaceniuk zarzucił milicji, że jest skorumpowana i zlekceważyła swoje obowiązki, co doprowadziło do tragicznych w skutkach wydarzeń. Zapowiedział, że winni zaniedbań zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Jak powiedział, śmierć ponad 40 osób to skutek "starannie przygotowanej i zorganizowanej akcji przeciwko ludziom, Ukrainie i samej Odessie".
Odrzucił oskarżenia Rosji, zdaniem której to władze w Kijowie doprowadziły do rozlewu krwi, prowadząc na wschodzie kraju operację wojskową przeciw prorosyjskim separatystom w okupowanych przez nich miastach.
- Dialog się rozpoczął, ale zagłuszyły go strzały z karabinów rosyjskiej produkcji - zaznaczył Jaceniuk.
14.35
W Jenakijewem, rodzinnym mieście Wiktora Janukowycza,na ulice wyszło ponad 1500 osób. Manifestują pod siedzibą ratusza
13.45
– Dziesiątki specjalistów z CIA oraz FBI doradzają ukraińskiemu rządowi, jak poradzić sobie z sytuacją na wschodzie Ukrainy – pisze niemiecki dziennik "Bild am Sonntag".
Powołując się na anonimowe źródło z niemieckiego wywiadu, Bild pisze, że agenci CIA i FBI wspierają Kijów w działaniach wymierzonych przeciw prorosyjskim terrorystom na wschodzie kraju oraz doradzają w sprawie utworzenia skutecznych struktur wywiadowczych.
Jak jednak zastrzega źródło – podaje niemiecka gazeta – Amerykanie nie biorą bezpośredniego udziału w zwalczaniu dywersantów. – "Ich działalność jest ograniczona tylko do Kijowa" – pisze Bild.
Dodaje, że agenci wspierają również władze w Kijowie w walcze z zorganizowaną przestępczością.
Z ustaleń gazety wynika też, że Amerykanie powołali na Ukrainie specjalną grupę ds. finansowych, która ma pomóc w odzyskaniu majątku zagrabionego przez obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza.
Dyrektor CIA John Brennan był w Kijowie w połowie kwietnia. Te doniesienia prasowe potwierdził wówczas rzecznik Białe Domu Jay Carney. – Normalnie nie komentujemy podróży dyrektora CIA, ale biorąc pod uwagę nadzwyczajne okoliczności i nieprawdziwe twierdzenia podniesione w Rosji pod adresem CIA, możemy potwierdzić, że dyrektor CIA był w Kijowie w ramach swej podróży do Europy – powiedział Carney.
Według rosyjskich mediów Moskwa zażądała wyjaśnień od Waszyngtonu, co Brennan robił na Ukrainie w tym czasie. Były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz oskarżył CIA, że wizyta jej szefa wpłynęła na decyzję ukraińskiego rządu, by użyć siły wobec separatystów na wschodzie Ukrainy.
– Wizyty wysokiej rangi urzędników wywiadu są rzeczą standardową, by wspierać korzystną dla obu stron współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa – mówił Carney. Podkreślił, że sugerowanie, iż w wizycie Brennana mogłoby chodzić o coś innego jest "absurdalne" i przypomniał, że także przedstawiciele wywiadu USA i Rosji "przez lata spotykali się".
13.15
Odprawa prorosyjskich demonstrantów z milicją w Odessie?
Nie milkną w internecie głosy, że milicja w Odessie wspierała prorosyjskich demonstrantów, którzy w piątek wywołali zamieszki w centrum Odessy. Bezpośrednio w starciach śmierć poniosły 4 osoby, jednak blisko 50 to ofiary pożaru budynku związków zawodowych, gdzie agresorzy mieli swój punkt dowodzenia.
Na zamieszczonym poniżej zdjęciu widać, jak prorosyjscy prowokatorzy - z charakterystycznymi czerwonymi wstążkami na rękach - naradzają się przed akcją. Obok nich widać milicjantów.
13.09
Papież Franciszek modlił się za Ukrainę - CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT...
12.50
CO SIĘ STANIE W KIJOWIE?
Od rana serwis informacyjny Majdanu informuje o podejrzanych grupach w Kijowie. Możliwe, że są to tzw. "tituszki", prorosyjscy prowokatorzy, którzy brali udział w pacyfikacji manifestantów na kijowskim Majdanie i w innych miastach wschodu i południa Ukrainy.
Samoobrona Euromajdanu wzmocniła patrole w pobliżu wyjść z metra w centrum stolicy Ukrainy.
12.49
Jak informuje 24. kanał ukraińskiej telewizji, na placu głównym Charkowa gromadzą się przeciwnicy władz w Kijowie. Niosą rosyjskie flagi.
12.07
Kramatorsk znów pod kontrolą terrorystów
Kramatorsk, gdzie wojska ukraińskie odbiły w sobotę siedzibę SBU, jest znów pod kontrolą sił rosyjskich separatystów. Ukraińskie wojska opuściły miasto w nocy. Budynek SBU jest obecnie pusty i powiewa nad nim flaga tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.
Terroryści zajmują obecnie w Kramatorsku siedzibę miejskiej administracji, blokują też dojazdy do miasta od wszystkich stron. Przy zbudowanych tam barykadach czuwają prorosyjscy demonstranci.
Ukraińskie wojska po zdobyciu budynku SBU wycofały się w kierunku Doniecka. W okolicach drogi dochodzącej do Doniecka około godz. 22 przez kilkanaście minut słychać było strzały. Wcześniej droga ta była kontrolowana przez terrorystów. Między Donieckiem a Kramatorskiem były trzy posterunki pilnowane przez uzbrojonych separatystów.
Z rozmów z mieszkańcami Kramatorska wynika, że nie przyjęli przychylnie ukraińskich żołnierzy. Siły milicji, które nadal są w mieście, jak twierdzą mieszkańcy, sprzyjają prorosyjskim demonstrantom.
11.59
Film z akcji antyterrorystycznej Ukraińskich wojsk w Słowiańsku, podczas której odbito z rąk dywersantów lokalną stację nadawczą:
10.25
WIĘCEJ WOJSK ROSYJSKICH NA KRYMIE
Rosja znacząco wzmacnia swoją obecność wojskową na okupowanym przez nią Krymie – napisała ukraińska państwowa agencja informacyjna Ukrinform z powołaniem na krymskiego eksperta wojskowego na półwyspie.
Według anonimowego rozmówcy agencji Rosjanie mogą dążyć do „zaciśnięcia wokół Ukrainy pierścienia militarnego, grożąc południowym i wschodnim regionom” tego kraju.
– Przez całą sobotę niebo nad Krymem było ciemne od samolotów. Tak natężonego przerzucania (wojsk) nie było prawdopodobnie od czasu okupacji Krymu przez Niemców w 1941 r. – oświadczył informator Ukrinformu.
Poinformował on, że w ostatnim czasie z Rosji skierowano na półwysep kilkadziesiąt myśliwców klasy MiG i Su oraz bombowce Tu-22M. Na lotnisku w Belbeku pod Sewastopolem zauważono także lądowania około dziesięciu transportowców Ił-76 z desantem i sprzętem wojskowym na pokładzie – czytamy.
Ukraińskie media pisały kilka dni temu z powołaniem na samozwańcze władze Krymu, że 9 maja, gdy Rosja świętuje Dzień Zwycięstwa w II wojnie światowej, do Sewastopola, będącego główną bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, na paradę wojskową może przybyć prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin.
Na twittera EuromaidanPR wpływają zdjęcia i filmy ukazujące wzmożone ruchy rosyjskich sił powietrznych nad Krymem.
FILM:
8.40
OPERACJA ANTYTERRORYSTYCZNA TRWA
Siły ukraińskie, wykorzystując śmigłowce i wozy opancerzone, kontynuują działania przeciwko prorosyjskim separatystom na wschodzie kraju. Jak poinformował w niedzielę rano minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow, podczas wymiany ognia w Ługańsku zginął co najmniej jeden separatysta, a dwaj zostali ranni.
W Mariupolu siły ukraińskie rozpoczęły atak na jeden z okupowanych przez separatystów budynków. "Dali nam pięć minut na opuszczenie gmachu, po czym zaczęli strzelać" - powiedział rzecznik separatystów.
Podczas walk o wieżę telewizyjną w Konstantynówce rannych zostało wielu żołnierzy oddziałów ukraińskich. "Terroryści używają ciężkiej broni, ale udało nam się utrzymać nasze pozycje" - poinformował Arsen Awakow.
W Kramatorsku i Słowiańsku słychać było w nocy jedynie pojedyncze strzały. "Będziemy dalej prowadzić działania przeciwko ekstremistom i terrorystom, którzy łamią prawo i narażają życie innych ludzi na niebezpieczeństwo" - zapowiedział minister spraw wewnętrznych Ukrainy.
8.20
10 miast wciąż w rękach terrorystów
W całym kraju obowiązuje żałoba po ofiarach piątkowych starć w Odessie między zwolennikami jedności Ukrainy a prorosyjskimi demonstrantami; w walkach oraz w pożarze siedziby związków zawodowych, gdzie był sztab separatystów, zginęło co najmniej 46 osób. Prorosyjscy separatyści nadal kontrolują gmachy administracji w około 10 miastach na wschodzie Ukrainy, pomimo wymierzonej przeciwko nim operacji antyterrorystycznej prowadzonej przez siły rządowe. W sobotę wolność odzyskali obserwatorzy wojskowi z krajów OBWE, w tym z Polski, przetrzymywani od 25 kwietnia w Słowiańsku przez separatystów.