Dziś we Włoszech odbywają się wybory parlamentarne.
Na scenie politycznej we Włoszech może mieć miejsce przetasowanie. To efekt referendum, które miało miejsce pod koniec 2016 r. i dotyczyło zmian w konstytucji proponowanych przez premiera Matteo RenziegoW referendum 59 proc. głosujących opowiedziało się przeciwko reformie senatu, co skłoniło premiera Matteo Renziego do złożenia dymisji. Jego następcą został Paolo Gentilioni, który stał u sterów rządu aż do dzisiejszych wyborów. Gentilioni to 28 polityk, który stał na czele włoskiego rządu od 1946 r.
Włosi wybiorą 630 członków Izby Deputowanych i 315 senatorów według nowej ordynacji mieszanej. Próg wyborczy dla partii wynosi 3 proc, dla koalicji 10 proc.
Lokale wyborcze czynne są od 7 do 23. Wyniki exit-poll powinny zostać opublikowane zaraz po zamknięciu lokali. Wśróx faworytów wymienia się antyestablishmentowy Ruch Pięciu Gwiazd założony przez komika Beppe Grillo, na którego czele stoi młody przywódca Luigi Di Maio. Wielki powrót do polityki zalicza Berlusconi, który jeszcze przez rok nie może sprawować funkcji publicznych, jednak formalnie jest liderem koalicji centroprawicowej. U władzy chce również pozostać koalicja centrolewicowa przewodzona przez byłego premiera Mario Renziego.