Włochy: Około 6 tys. utknęło na pokładzie wycieczkowca, bo dwójka pasażerów może być zarażona koronawirusem

Około 6 tys. pasażerów nie może opuścić pokładu włoskiego wycieczkowca Costa Smeralda, znajdującego się w porcie Civitavecchia nad Morzem Tyrreńskim. Podróżuje nim dwoje Chińczyków, u których podejrzewa się zakażenie koronawirusem.
Poinformowało o tym w czwartek przedsiębiorstwo żeglugowe Costa Crociere, do którego należy statek.
Chińczycy przybyli do Włoch w sobotę i tego samego dnia w mieście Savona wsiedli na pokład wycieczkowca. Później wystąpiły u nich problemy z oddychaniem i gorączka.
Para, u której podejrzewa się zakażenie koronawirusem, przechodzi właśnie badania. Do czasu zakończenia testów nikomu nie wolno opuszczać pokładu statku - poinformowało przedsiębiorstwo Costa Crociere. Dodało, że wyjaśnienie sytuacji może potrwać "kilka godzin".
Statek w tym tygodniu odwiedził Marsylię we Francji i hiszpańskie porty w Barcelonie i Palmie. W czwartek zatrzymał się w porcie Civitavecchia, na północ od Rzymu.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Znów bijemy wszelkie rekordy. Rozmowa z Karolem Nawrockim to był top [ANALIZY]

Grzegorz Markowski zniknął ze sceny. „On siedzi w lesie i jest szczęśliwy” – mówi córka

Sroka dopięła swego. Były szef CBA przesłuchiwany przez nielegalną komisję. [NA ŻYWO]
