Po eksplozji i pożarze w terminalu gazowym pod Wiedniem, rosyjski gaz nie dociera do Włoch. W związku z władze tego kraju ogłosiły energetyczny stan wyjątkowy.
Przez terminal uszkodzony w rezultacie eksplozji, płynie rosyjski gaz, który zaspokaja 30 procent włoskich potrzeb. Reszta surowca pochodzi z północnej Afryki.
Zgodnie z obowiązującymi w krajach Unii Europejskiej procedurami, Włochy ogłosiły stan wyjątkowy w energetyce. Braki są uzupełniane z podziemnych magazynów gazowych.
Minister rozwoju gospodarczego Carlo Calenda, odpowiedzialny również za energetykę, zapewnia, że Włosi nie odczują skutków wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu, tym bardziej że mają być one przywrócone przed północą. Dodał jednak, że sytuacja ta jest dowodem na potrzebę dywersyfikacji dostaw. Podkreślił, że należy jak najszybciej zakończyć budowę gazociągu, którym na południe Włoch ma być dostarczany gaz z Azerbejdżanu.