Potrzeba było całych dziecięcioleci aby o ataku opresyjnej III Rzeszy na bezbronną wówczas Polskę zaczęło się mówić -na tak wielką skalę- dopiero po opublikowaniu druzgocącego dla Berlina raportu o zniszczeniach wojennych. W Singapurze o sprawie informuje dziennik „Straits Times”. W Tajlandii o polskich szacunkach i planach ubiegania się o reparacje od Niemiec pisze na swoim portalu dziennik „Bangkok Post”. W Chinach sprawę opisuje m.in. agencja prasowa CNA, portal państwowej telewizji CCTV i portal informacyjny Guanchazhe, a w Makau – portal finansowy agencji MNA.
Wiele azjatyckich mediów przypomina w tym kontekście, że w czasie wojny zabitych zostało około 6 mln Polaków, w tym 3 mln polskich Żydów, a po Powstaniu Warszawskim stolica Polski została zrównana z ziemią i zamordowano 200 tys. cywilów.
Takie są fakty: Kaczyński: Niemcy są nam dłużne co najmniej 6 bilionów 200 miliardów zł [wideo]
W Korei Południowej, która sama prowadzi spory o odszkodowania za agresję w czasie II wojny światowej z Japonią, sprawę polskich roszczeń opisuje na portalu anglojęzyczny dziennik „Korea Times”. W języku koreańskim informuje o tym m.in. agencja prasowa Yonhap oraz portale dzienników „Dzung-ang Ilbo” i „Dzoson Ilbo”.
Zobacz też: PO odpuszcza, PiS dociska. Berlin ma zapłacić za wojnę! Dzisiaj [wideo]
„Dzung-ang Ilbo” zaznacza, że władze Niemiec odrzucają wszelkie roszczenia, twierdząc, że kwestia reparacji została zakończona. Yonhap pisze natomiast o żądaniach formułowanych przez Polskę i Grecję, zaznaczając jednak, że to Polska poniosła największe straty z powodu niemieckiej agresji.
Warto przeczytać: Raport o reparacjach dla Polski od Niemiec za straty wojenne. Gorące komentarze
Informację o polskich szacunkach dotyczących strat wyrządzonych przez Niemcy oraz o planie ubiegania się o reparacje piszą również media japońskie, w tym portale dzienników „Nihon Keizai Shimbun”, „Sankei Shimbun” i „Mainichi Shimbun”, a także agencja Jiji czy portal japońskiej edycji „Newsweeka”.
Tylko u nas: Sakiewicz. Borowski. Ogniste przemówienia. To trzeba zobaczyć! [wideo]
Społeczeństwa krajów azjatyckich mają generalnie większą wiedzę na temat przebiegu II wojny światowej w Azji, gdzie agresorem była sprzymierzona z nazistowskimi Niemcami Japonia, natomiast wydarzenia z Europy są tam znane mniej szczegółowo.