Rekordową od początku epidemii liczbę 26 688 nowych zakażeń koronawirusem wykryto w ciągu ostatniej doby w Wielkiej Brytanii - poinformował w środę po południu brytyjski rząd. Zanotowano w tym czasie również 191 zgonów z powodu Covid-19.
Najwyższe dobowe liczby zakażeń zanotowano w Anglii - 22 948 i Szkocji - 1739, natomiast bilanse z Irlandii Północnej (1039) i Walii (962) są wysokie, ale nieco poniżej rekordów.
W całym kraju łączna liczba infekcji SARS-CoV-2 wzrosła tym samym do 789 229, co jest 11. najwyższym bilansem na świecie i czwartym w Europie - po Rosji, Hiszpanii i Francji.
Liczba zgonów jest niższa o 50 od tej z bilansu wtorkowego, która była najwyższa od 5 czerwca. W efekcie całkowity bilans ofiar śmiertelnych epidemii wzrósł do 44 158, z czego 39 140 osób zmarło w Anglii, 2653 - w Szkocji, 1736 - w Walii, a 629 - w Irlandii Północnej. Te statystyki obejmują zgony, które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności SARS-CoV-2. Natomiast liczba przypadków, w których w akcie zgonu wpisano koronawirusa jako prawdopodobny czynnik decydujący o śmierci, nawet jeśli nie został przeprowadzony test, wynosi 58 164 (ta ostatnia statystyka jest aktualizowana raz w tygodniu).
Pod względem liczby zgonów Wielka Brytania zajmuje piąte miejsce na świecie - za Stanami Zjednoczonymi, Brazylią, Indiami i Meksykiem.
W ciągu ostatniej doby wykonano 280 tys. testów na obecność SARS-CoV-2, a od początku epidemii - już 28 mln. Obecne możliwości brytyjskich laboratoriów to 373,5 tys. testów na dobę.
Bilans nowych zgonów obejmuje wszystkie te, które zarejestrowano między godz. 17 w poniedziałek a godz. 17 we wtorek i które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności SARS-CoV-2, a bilans testów i zakażeń dotyczy 24 godzin między godz. 9 we wtorek a godz. 9 w środę.
Według danych z wtorku, które nie uwzględniają Walii i Irlandii Północnej, w szpitalach przebywało 6652 chorych na Covid-19, co oznacza wzrost - tylko w Anglii i Szkocji - o 496 w stosunku do poprzedniego dnia.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Protesty, okrzyki „hańba!” towarzyszyły nadaniu tytułów doktora honoris causa UMCS Applebaum, Holland i Tokarczuk