Rosja ignoruje ultimatum Trumpa

Wygląda na to, że ultimatum postawione Rosji przez prezydenta USA Donalda Trumpa nie przybliża końca wojny - ocenił dziennik „Wall Street Journal”. Kolejna runda rozmów delegacji Ukrainy i Rosji w Stambule nie przyniosła przełomu - podkreśla gazeta.
W ubiegłym tygodniu Trump zapowiedział, że jeśli w ciągu 50 dni nie dojdzie do porozumienia z Moskwą w sprawie wojny w Ukrainie, ogłosi 100-procentowe cła na Rosję i jej partnerów handlowych. Groźby prezydenta nie wydają się jednak zbliżać Rosji i Ukrainy do końca wojny - podkreśla w środę „Wall Street Journal”.
„Impas pokazał, że niedawne ostrzeżenia Trumpa nie przyczyniły się w najmniejszym stopniu do ustępstw ze strony Moskwy”- czytamy. Rosja nie rezygnuje ze swoich maksymalistycznych żądań względem Kijowa, które oznaczałyby rosyjską dominację nad Ukrainą.
Gazeta zaznaczyła, że środowe rosyjsko-ukraińskie rozmowy w Stambule, które trwały mniej niż godzinę, przyniosły niewielkie rezultaty. Oczekiwania wobec ich wyników też nie były wysokie - dodał konserwatywny dziennik.
Mimo tego, że Trump wyraża frustrację z powodu rosyjskich ataków na Ukrainę, prezydent USA nie wywiera na Moskwę odpowiednio silnej presji, która jest potrzebna, by doprowadzić do zakończenia wojny - podkreślają analitycy.
„New York Times” podał, że ze względu ultimatum Trumpa prace nad pakietem sankcji wobec Rosji i jej partnerów handlowych w amerykańskim Senacie zostały wstrzymane. Kary zawarte w projekcie senatorów są dużo surowsze od groźby przedstawionej przez Trumpa. Pakiet przewiduje nałożenie ceł w wysokości co najmniej 500 proc. na import z Rosji oraz innych krajów handlujących z Moskwa.
Szef ukraińskiej delegacji na rozmowy w Stambule Rustem Umierow poinformował, że Ukraina zaproponowała Rosji zorganizowanie szczytu przywódców z udziałem prezydentów USA i Turcji. Strona ukraińska zadeklarowała również gotowość do zawieszenia broni, w tym wstrzymanie ataków na infrastrukturę krytyczną i cywilną. Umierow podkreślił, że Rosja i Ukraina uzgodniły dalszą wymianę jeńców wojskowych i cywilnych i nie przeprowadzą nowej rundy negocjacji, dopóki najnowsze ustalenia nie zostaną zrealizowane. Według niego wymiana humanitarna między obydwoma krajami obejmie ponad 1200 osób.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Rekonstrukcja rządu
Wiadomości
Sztandarowy punkt programu Tuska to zwykła ściema! Domański rozwiał nadzieje Polaków na podwyższenie kwoty wolnej od podatku
Tusk rzucił Bodnara na pastwę wilków. Sienkiewicz już gryzie, na odpowiedź nie musiał jednak długo czekać
Najnowsze

Pudrowanie gnijącej koalicji 13 grudnia

Tusk rzucił Bodnara na pastwę wilków. Sienkiewicz już gryzie, na odpowiedź nie musiał jednak długo czekać

Kaczyński przedstawia Deklarację Polską: to propozycja skierowana przede wszystkim do Konfederacji, trzeba odrzucić postkomunizm
