W obozie tzw. Grupy Wagnera na Białorusi pozostaje ponad 1000 jednostek sprzętu i około 100 namiotów - poinformował w czwartek projekt Biełaruski Hajun, który monitoruje aktywność wojsk na Białorusi.
Projekt Biełaruski Hajun podał, że we wrześniu kontynuowano rozbiórkę obozu najemników w miejscowości Cel. Według stanu z 30 września na miejscu pozostawało 99 namiotów, czyli 35 proc. z tych, które były tam na początku. W minionym miesiącu zdemontowano ok. 30 namiotów.
Pod koniec września w obozie było ok. 1040 jednostek sprzętu, w tym w większości samochodów. Dodatkowo pewien sprzęt pozostaje w garażach.
Biełaruski Hajun nie wyklucza, że w związku z demontażem namiotów i nadejściem jesieni część najemników może zostać przeniesiona do byłych koszar na terenie obozu i najpewniej tak się już stało.
"W obecnej chwili można stwierdzić, że najemnicy Grupy Wagnera pozostają w obozie w miejscowości Cel" - podsumowuje projekt. (https://t.me/Hajun_BY/7424)
Informacje o przybyciu wagnerowców do wsi Cel w rejonie osipowickim na wschodzie Białorusi zaczęły pojawiać się w mediach po czerwcowym buncie twórcy Grupy Wagnera - Jewgienija Prigożyna, przeciwko ministerstwu obrony Rosji. Wówczas prognozowano, że obóz przeznaczony jest dla około 8 tys. najemników. Stopniowa likwidacja obozu rozpoczęła się na przełomie lipca i sierpnia.