Do osunięcia doszło około 6 rano. Ponieważ w związku z wydarzeniem do szpitala przestała docierać woda i prąd, pacjentów trzeba było ewakuować.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, do dziury w ziemi wpadło tylko kilka aut zaparkowanych w tym miejscu. Oddział przeznaczony dla pacjentów zakażonych koronawirusem jest tymczasowo zamknięty.
Świadkowie twierdzą, że usłyszeli huk. Eksplozja mogła nastąpić m.in. na skutek awarii w rurociągach gazowych zainstalowanych pod ziemią, ale nie jest to jeszcze pewne. Strażacy wykluczyli działanie umyślne.
Neapol to jedno z najstarszych wciąż zamieszkanych miast na świecie. Zapadnięcia ziemi zdarzają się tam dość regularnie, bo pod ziemią kryją się setki metrów piwnic i labiryntów. Od 1870 do 2010 r. w mieście powstało 190 osunięć podobnych do dzisiejszego. Naukowcy wytypowali niedawno dziewięć zabytkowych kościołów i 56 innych budynków, którym grozi zawalenie z powodu osuwisk ziemi.