Niecodzienne statystyki przedstawiła Press Association. W trakcie sześciu miesięcy w parlamencie Wielkiej Brytanii odnotowano 24 tysiące prób wejść na serwisy porno.
Dane dotyczą okresu od czerwca do października 2017 r. Łącznie w tym czasie na terenie parlamentu wchodzono na strony pornograficzne 24 473 razy, z tego 160 wejść dziennie pochodziło z komputerów podłączonych do sieci parlamentarnej. W samym wrześniu tego typu wejść było aż 9467.
Co ciekawe liczba wejść na tego typu strony w brytyjskim parlamencie spada. W roku 2016 było ich 213 020, w całym 2017 „zaledwie” 113 208.
Pornografia w przeszłości wywoływała już polityczne skandale w Londynie. Przypominamy, że pierwszy sekretarz stanu Theresy May, Damien Green, odszedł ze stanowiska po tym, jak emerytowany funkcjonariusz policji oskarżył go o posiadanie tysięcy zdjęć pornograficznych.