Rząd Ukrainy, którego działania są kontestowane od końca listopada przez zwolenników stowarzyszenia kraju z Unią Europejską, zatwierdził program współpracy z byłymi poradzieckimi republikami z Unii Celnej (UC), kontrolowanej przez Rosję.
Przedstawiciel Ukrainy w sprawach integracji Wiktor Susłow powiedział AFP, że rząd przyjął program współpracy do roku 2020, który "nie przewiduje jednak wejścia Ukrainy" do UC.
Otwierając posiedzenie Rady Ministrów premier Mykoła Azarow podkreślił, że program przewiduje "rozwój kontaktów gospodarczych i handlowych w przemyśle lotniczym, okrętowym, w rolnictwie i turystyce". Azarow nie podał szczegółów.
Władze w Kijowie odmówiły w listopadzie podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, przygotowywanej ponad trzy lata, i wybrały w zamian zwiększenie współpracy z Rosją. To posunięcie wywołało falę protestów na Ukrainie, gdzie setki tysięcy ludzi wychodzą od listopada na ulice. Majdan (plac) Niepodległości w centrum Kijowa jest zajęty przez namioty demonstrantów i otoczony wzniesionymi przez nich barykadami.
Rosja, która wywierała na rząd Ukrainy naciski, by nie podpisywał umowy z UE, próbuje – jak pisze AFP – przyciągnąć 46-milionową Ukrainę z rzeczywistym potencjałem przemysłowym do UC, proponując Kijowowi poważne korzyści gospodarcze. Po odmowie podpisania przez Ukrainę umowy z UE, Rosja przyznała Ukrainie kredyt w wysokości 15 mld dolarów i znacząco obniżyła cenę na gaz.
Unia Celna jest tworzona przez Rosję, Białoruś i Kazachstan. Mają się do niej przyłączyć Armenia i Kirgistan.