Turysta spadł ponad 100 metrów ze zbocza Małego Giewontu. Na ratunek ruszył TOPR
Turysta, który spadł ze szlaku ponad 100 metrów może mówić o olbrzymim szczęściu. Pomimo upadku ze zbocza Małego Giewontu poszkodowany doznał jedynie "urazów głowy oraz kończyny górnej i dolnej" - informuje TOPR, które wysłało do akcji ratowniczej 13 ratowników.
"Turysta może mówić o ogromnym szczęściu"
13 ratowników TOPR brało udział we wczorajszych działaniach na zboczach Małego Giewontu. O godzinie 15:35 za pośrednictwem CPR do TOPR dotarła informacja o upadku z wysokości turysty w "Żlebie z Progiem".
Ratownicy po dotarciu na miejsce zdarzenia, zaopatrzyli urazy u turysty i przetransportowali go w noszach SKED do wylotu Doliny Małej Łąki, gdzie przekazali Go załodze karetki pogotowia. Turysta może mówić o ogromnym szczęściu
- zauważa TOPR
Trawersujac strome śniegi, spadł ze szlaku ponad 100 metrów doznając przy tym urazów głowy oraz kończyny górnej i dolnej. Nie posiadał zimowego ekwipunku.
Przy okazji tego wypadku należy wspomnieć, że w Tatrach od kilku tygodni panują zimowe warunki. Po ostatnim ociepleniu w niektórych miejscach śnieg stał się bardzo twardy! Są to warunki, w których wymagane jest użycie RAKÓW, czekana oraz kasku! Pamiętajmy o tym planując wysokogórskie wycieczki
- wskazał TOPR na portalu Facebook.
Źródło: Republika, Facebook.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X