Nauczyciele zastraszani, uczennice nękane za nienoszenie chust. Dyrektor niemieckiej szkoły w Ulm alarmuje o fali przemocy
Dyrektor szkoły zawodowej w Ulm alarmuje o rosnącej fali przemocy. Uczennice są nękane „codziennie” za to, że nie noszą chust na głowie, a nauczyciele zastraszani. Tego typu wydarzenia są codziennością w szkołach zdominowanych przez uczniów ze środowisk imigranckich w Badenii-Wittenbergi, ale nie wszyscy chcą o tym mówić.
Przemoc codziennością w niemieckich szkołach
Dyrektor szkoły zawodowej w mieście Ulm Lorenz Schulte alarmuje o "ogromnym problemie przemocy" w placówce, gdzie aż 95 procent uczniów ma pochodzenie migracyjne.
Schulte stwierdził, że pięciu uczniów musiało zostać wydalonych w ciągu zaledwie ostatnich dwóch i pół tygodnia. Wśród tych incydentów były masowe bójki, rany pogryzieniowe i studenci organizujący bójki między sobą, jak donosi niemiecki portal Südwest Presse.
Jak wskazał Schulte największe kłopoty są na zajęciach VABO i dotyczą uczniów ze środowisk migracyjnych, którzy prawie wcale nie znają języka niemieckiego. VABO (Vorqualifizierungsjahr Arbeit/Beruf mit Schwerpunkt Erwerb von Deutschkenntnissen), czyli rok przygotowawczy do pracy/zawodu z naciskiem na naukę języka niemieckiego.
Jest to formuła szkoły przygotowawczej (lub klasy przejściowej) przeznaczonej głównie dla: uczniów z zagranicy, którzy dopiero niedawno przyjechali do Niemiec, nie znają dobrze języka niemieckiego i nie mają ukończonej szkoły zawodowej lub średniej w Niemczech.
Schulte poinformował, że dziewczęta bez chust na głowie są podczas zajęć VABO nękane. Jak stwierdził, nie tylko uczniowie znajdują się w obliczu presji, nauczyciele również żyją w strachu.
Do sprawy odniósł się również przewodniczący Stowarzyszenia Szkół Zawodowych (BLV), Thomas Speck.
Jestem przerażony niedawnymi wybuchami przemocy w szkołach zawodowych w Ulm. Co jeszcze musi się wydarzyć, aby szkoły w końcu otrzymały większe wsparcie, zwłaszcza w zakresie integracji młodych uchodźców w klasach VABO? Apele o pomoc ze strony dyrekcji szkół i nasze ostrzeżenia są ignorowane od ponad roku. W BLV zdecydowanie popieramy odważną decyzję dyrekcji szkoły im. Ferdinanda von Steinbeisa o nagłośnieniu tych incydentów. Uczniowie i nauczyciele mają prawo do sprzyjającej atmosfery nauki w bezpiecznym otoczeniu
- zaznaczył Speck
Zaledwie trzy tygodnie temu kraj związkowy Badenia-Wirtembergia, w którym leży Ulm, opublikował szokujące dane z 2024 roku dotyczące przemocy w szkołach. Aż 2800 uczniów padło ofiarą przestępstwa. Jak zauważył niemiecki Bild "każdego dnia 15 chłopców i dziewcząt jest bitych, zastraszanych, obrażanych lub wykorzystywanych seksualnie na terenie szkoły. To wzrost o 46 procent w porównaniu z rokiem 2018". Ponadto 157 nauczycieli padło ofiarą zniewag, obrażeń lub nękania – co stanowi wzrost o 158 procent.
Źródło: Republika, Remix News, Do Rzeczy
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Radio Republika
Wiadomości
Tak rząd Tuska traktuje bezpieczeństwo kraju! Śliwka podaje przykład braku działań przy ustawie prezydenta
Bezrobocie? Koszty pracy? Ceny energii? Nie, problemem dla Państwowej Agencji Pracy są ogłoszenia o pracę
Najnowsze
Świątek i Zwolińska wśród kandydatek do prestiżowego plebiscytu AIPS
Kapuśniak na zimowe dni – treściwa, rozgrzewająca zupa
Bezrobocie? Koszty pracy? Ceny energii? Nie, problemem dla Państwowej Agencji Pracy są ogłoszenia o pracę