Japończycy w nocy z czwartku na piątek zbombardowała powierzchnię planetoidy Ryugu. Dokonano tego za pomocą sondy kosmicznej Hayabusa-2.
Japońska sonda Hayabusa-2 zbombardowała powierzchnię planetoidy Ryugu. Nie był to test możliwości walki z potencjalnym zagrożeniem z kosmosu. W ten sposób japońska maszyna ułatwiła sobie zebranie próbek z wnętrza kosmicznej skały. Tuż po ostrzale, sonda wylądowała na powierzchni Ryugu. To pierwszy raz w historii, kiedy zbombardowano jakiś obiekt w kosmosie.
Proces ostrzału został nagrany przez jeden z aparatów urządzenia. Wygląda iście imponująco, niczym ze słynnego serialu sci-fi "Star Trek". Po uderzeniu pocisku w planetoidę Ryugu, w przestrzeń kosmiczną trafiła masa pyłu i cząsteczek planetoidy. Następnie sonda wylądowała na powierzchni i rozpoczęła pobieranie próbek. Kilka miesięcy temu, na powierzchni Ryugu wylądowały także dwa lądowniki, wysłane przez Hayabusa-2.
Japan’s Hayabusa 2 spacecraft is about to fire bullets into an asteroid https://t.co/IlEL7GhYM5 pic.twitter.com/UgtygGnDqI
— MIT Technology Review (@techreview) 21 lutego 2019