Departament Stanu USA nie zdecydował się na wprowadzenie nowych sankcji przeciw uczestnikom projektu Nord Stream 2. Na listę sankcyjną wpisano jedynie barkę Fortuna i jej właściciela KWT-Rus, które obłożyła już wcześniej sankcjami administracja Donalda Trumpa.
Według agencji Bloomberga Departament Stanu nie zdecydował się na sankcje przeciwko firmom niemieckim lub europejskim, zaangażowanym w rosyjski projekt gazociągu, by nie skonfliktować się z Berlinem. Zdaniem agencji, sekretarz stanu Antony Blinken nie chce „rzucać wyzwania Niemcom z powodu ich wsparcia dla Nord Stream 2”.
Wcześniej prezydent Joe Biden określił rosyjsko-niemiecki projekt jako niekorzystny dla Europy i jej bezpieczeństwa energetycznego.
Krytycy Nord Stream 2 wskazują, że projekt ten zwiększy zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzy wpływ Kremla na politykę europejską. Realizację projektu popierają Niemcy, Austria i kilka innych państw UE.
Wczoraj u wybrzeży wyspy Rugia rosyjskie statki wznowiły budowę Nord Stream 2. Kilkanaście rosyjskich jednostek kursuje między wyspami Rugia i Bornholm,kilkanaście jest na kotwicy, 25 km na południe od wyspy Bornholm – poinformował portal NDR.
W środku znajduje się Fortuna, barka układająca magistralę, która została wcześniej wyposażona i przebudowana w Wismarze.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie