Turcja: Szefowie dyplomacji państw NATO rozpoczynają dziś dwudniowe obrady

W tureckiej Antalyi rozpoczyna się dwudniowe, nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw NATO w formacie Rady Północnoatlantyckiej. Rozmowom przewodniczyć będzie sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte. Polskę będzie reprezentował szef MSZ Radosław Sikorski.
Spotkanie przed szczytem
Choć według programu głównym tematem rozmów szefów MSZ mają być przygotowania do zbliżającego się szczytu Sojuszu w Hadze, spotkanie rozpocznie się dzień przed zaplanowanymi na czwartek rozmowami między Rosją a Ukrainą w Stambule.
Spotkanie w Antalyi ma przygotować Sojusz do szczytu w Hadze, który zaplanowano na koniec czerwca. Rozmowy przywódców NATO w holenderskiej stolicy mają być przełomowe, bo wyznaczą kierunki rozwoju organizacji w obliczu wyzwań dla bezpieczeństwa.
Sojusz uważa, że Rosja, która produkuje coraz więcej broni, stanowi rosnące zagrożenie dla Zachodu. W reakcji na to państwa NATO planują zwiększenie wydatków na obronność.
Wydatki na obronność
Obecny cel NATO, do którego sojusznicy zobowiązali się w 2014 roku podczas szczytu w Walii, to wydawanie co najmniej 2 proc. PKB na obronę. Dziś nikt w stolicach państw Europy i Ameryki Północnej nie ma jednak wątpliwości, że to za mało.
Trump zażądał podniesienia celu do 5 proc., co spotkało się z mieszanymi reakcjami wśród państw członkowskich. Dla części krajów tzw. wschodniej flanki NATO, w skład której wchodzą Polska i kraje bałtyckie, jest to cel do zaakceptowania, bo już teraz wydają one niewiele mniej na swoją obronę. Dla wielu państw zachodniej Europy, np. Hiszpanii, żądanie Trumpa jest z kolei trudna do przyjęcia.
Rutte, w reakcji na to, na początku maja zaproponował członkom Sojuszu kompromis: zwiększenie celu wydatków na obronę do 3,5 proc. PKB i przeznaczenie kolejnych 1,5 proc. na inne obszary związane z bezpieczeństwem, takie jak infrastruktura czy cyberbezpieczeństwo.
„Prezydent Trump nie zrezygnuje z żądania, by sojusznicy wydawali 5 proc. PKB na obronność” – powiedział we wtorek na konferencji prasowej ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker. Dodał jednak, że na poczet tej kwoty można zaliczać szersze wydatki związane z bezpieczeństwem. To znak, że Amerykanie są gotowi poważnie rozmawiać o propozycji Holendra.
W Hadze o nowych zagrożeniach
Tematem szczytu w Hadze ma być także planowane zwiększenie zapasów broni i sprzętu w państwach NATO oraz realizacja wspólnych projektów w przemyśle obronnym. Przywódcy w stolicy Holandii mają również rozmawiać o kontynuacji i rozszerzeniu wsparcia dla Ukrainy. Oczekuje się, że poruszony zostanie temat przyszłego członkostwa tego kraju w Sojuszu.
Trzeci temat szczytu w Hadze, to adaptacja do nowych zagrożeń. NATO chce być bardziej odporne na cyberataki i akty sabotażu, bo ich rosnąca liczba sprawia, że zagrożenie dla państw Sojuszu rośnie. Reakcją na to ma być m.in. zacieśnienie współpracy z przemysłem obronnym oraz budowa globalnych partnerstw, m.in. w regionie Azji i Pacyfiku.
Rubio, który w Antalyi będzie reprezentował USA, wielokrotnie podkreślał potrzebę sprawiedliwego podziału obciążeń obronnych w ramach NATO. Chodzi o to, aby Europa zobowiązała się do większego wkładu w obronność Zachodu. Ten temat ma być również żywo dyskutowany na spotkaniu w Hadze.
Rozmowy w Antalyi mają rozpocząć się w środę późnym popołudniem i zakończyć w czwartek wczesnym popołudniem konferencją prasową sekretarza generalnego NATO.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

Doda reaguje na wywiad byłego męża. Opublikowała oświadczenie prawnika i wymowną grafikę

Maciak o TVN: jestem dla nich gorącym kartoflem. Przez lata pracowałem dla nich

Piłkarz Nottingham Forest wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej po operacji
