Lech traci punkty, Jagiellonia ratuje remis w ostatniej sekundzie
Polskie zespoły rozegrały pełne zwrotów akcji mecze w trzeciej kolejce Ligi Konferencji. „Kolejorz” nie utrzymał prowadzenia w Madrycie i znów przegrał, natomiast „Jaga” dzięki golowi Sergio Lozano w ostatnich sekundach spotkania przywiozła punkt ze Skopje.
Kolejorz traci zwycięstwo w końcówce
Lech Poznań był o krok od wywiezienia punktów z Madrytu, ale pod koniec meczu z Rayo Vallecano stracił dwa gole i przegrał 2:3. Spotkanie rozpoczęło się od przewagi gospodarzy, którzy jednak nie potrafili wykorzystać swoich okazji. W 11. minucie Luis Palma głową wykończył dośrodkowanie Joela Pereiry i wyprowadził „Kolejorza” na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Antoni Kozubal po szybkim kontrataku i podaniu Pablo Rodrigueza.
Po zmianie stron Rayo ruszyło do odrabiania strat, a Lech cofał się coraz głębiej, próbując bronić korzystnego rezultatu. W 72. minucie gola kontaktowego zdobył Isi Palazon, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Poznaniacy bronili się rozpaczliwie, ale w końcówce popełnili dwa błędy, które kosztowały ich wszystko. Najpierw w 83. minucie wyrównał Jorge de Frutos, a kilka minut później zwycięską bramkę dla Hiszpanów zdobył Alvaro Garcia. Po trzech kolejkach Lech ma na koncie tylko jedno zwycięstwo i plasuje się w dolnej części tabeli.
Lozano ratuje Jagiellonię, kuriozalna czerwona kartka dla Imaza
Jaga zremisowała 1:1 ze Shkendiją Tetowo po dramatycznym meczu w Skopje. Trener Adrian Siemieniec dał odpocząć Jesusowi Imazowi, który pojawił się dopiero po przerwie. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem walki i niewielu okazji, a najgroźniejszą sytuacją była niefortunna kontuzja zawodnika gospodarzy po przypadkowym kopnięciu przez kolegę z zespołu.
Po przerwie Macedończycy szybko objęli prowadzenie po golu Liridona Latifiego, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego. Jagiellonia długo nie potrafiła odpowiedzieć, a w samej końcówce spotkania doszło do kuriozalnego zdarzenia – Jesus Imaz otrzymał drugą żółtą kartkę za rzekome wymuszenie rzutu karnego i musiał opuścić boisko. Gdy wydawało się, że „Jaga” przegra, w ostatniej akcji meczu Sergio Lozano potężnym strzałem z dystansu wyrównał, a sędzia zakończył spotkanie natychmiast po golu. Po trzech kolejkach białostoczanie pozostają niepokonani i z pięcioma punktami zajmują miejsce w środku tabeli.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X