W silnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Meksyk, zginęło co najmniej sześć osób. Według amerykańskiego Instytutu Geologicznego, wstrząs miał magnitudę 8,1, natomiast według meksykańskich ekspertów 8,2. Potem nastąpiło kilka wstrząsów wtórnych o magnitudzie od 4,3 do 5,7.
O ofiarach śmiertelnych poinformował prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto. Trzy osoby zginęły pod gruzami budynku w Chiapas. W stanie Tabasco na dwoje dzieci zawaliła się ściana. Szósta ofiara to niemowlak, który zmarł w szpitalu, po tym jak z powodu braku prądu wyłączył się respirator.
W mieście Juchitan w stanie Oaxaca zawaliło się kilka budynków, w tym hotel, ale nikomu nic się nie stało.
Do wybrzeży Meksyku dotarła już fala tsunami. Nie była jednak tak groźna jak się obawiano jej wysokość nie przekroczyła 70 centymetrów.
Epicentrum wstrząsu znajdowało się pod dnem Oceanu Spokojnego, około 120 kilometrów od miasta Tres Picos w stanie Chiapas, na głębokości 33 kilometrów. W stolicy Meksyku zakołysały się budynki, a przestraszeni mieszkańcy wybiegli na ulice. Z wielu okien wypadły szyby. Wstrząsy były też odczuwalne w sąsiedniej Gwatemali.
Observen #México #terremotomexico pic.twitter.com/0kSbqySVJt WF #Insurgencia
— Disip R01 (@DisipR01) 8 września 2017
[Video] This is insane! Earthquake #Mexico
— Abraham Jr. ® (@torrea40) 8 września 2017
pic.twitter.com/hqjCOxl4fO