Towarowy samolot Boeing 737 spadł do morza nieopodal Honolulu na Hawajach — podała w piątek telewizja CNBC. Przyczyną miała być awaria silników. Dwóch członków załogi uratowała straż przybrzeżna. Jedna osoba została zabrana do szpitala.
Samolot transportowy z dwoma członkami załogi spadł do oceanu w pobliżu West Oahu na Hawajach. Telewizja podała, że maszyna doświadczyła problemów z silnikami niedługo po starcie z Hawajów.
Lokalni urzędnicy donoszą, że duży samolot transportowy, Boeing 737 rozbił się w oceanie niedaleko Hawajów. Incydent miał miejsce około godziny 13:45 w piątek. Lot Rhoades Aviation T4810 zatonął w oceanie około 2 mil od lotniska Kalaeloa, które znajduje się na zachód od Honolulu.
Obaj członkowie załogi zostali uratowani
Według nieoficjalnych informacji piloci próbowali wrócić na lotnisko. Obaj członkowie załogi zostali uratowani przez Straż Przybrzeżną. Jeden z nich został przetransportowany samolotem do szpitala Queen's Medical Center, a drugi został doprowadzony na brzeg łodzią ratowniczą.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) potwierdza, że samolot cargo Boeing 737 z dwoma osobami na pokładzie wykonał awaryjne lądowanie. „Piloci zgłosili problemy z silnikiem i próbowali wrócić do Honolulu, kiedy zostali zmuszeni do lądowania samolotu w wodzie” – podała w oświadczeniu Federalna Administracja Lotnictwa.
Przyczyna piątkowej katastrofy nie jest znana. Zarówno FAA, jak i Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) wszczęły dochodzenie.
Nothing official is out just yet, but looking at @flightradar24 leads me to believe this Transair 737-200 out of HNL is the aircraft in question. N810TA operating as #T4810. https://t.co/qigokVDzyI https://t.co/Lu4tNNsony pic.twitter.com/694NRweRaB
— Jason Rabinowitz (@AirlineFlyer) July 2, 2021