Przejdź do treści
Terroryści rosyjscy żądają wycofania "wojsk okupacyjnych" i zapowiadają dalszą walkę
TWITTER/@EUROMAIDANPR

Rosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy oświadczyli, że będą kontynuować walkę i zażądali od nowo zaprzysiężonego prezydenta Petra Poroszenki "wycofania wojsk okupacyjnych". Poroszenko w przemówieniu inauguracyjnym wezwał do złożenia broni.

- Negocjacje mogą rozpocząć się dopiero po wycofaniu z naszego terytorium wojsk okupacyjnych. Jeśli Kijów uważa, że jesteśmy terrorystami, nie mamy o czym z nimi rozmawiać - przekazał mediom przywódca samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej Wałerij Bołotow.

Oświadczył, że ceremonia zaprzysiężenia szefa państwa odbyła się "w sąsiednim kraju".

- Nasza republika nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z Ukrainą - oznajmił Bołotow, dodając, że "od dziś krew naszych ludzi i Ukraińców będzie obciążać sumienie" Poroszenki.

Także rzecznik tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Fiodor Berezin powiedział dziennikarzom, że władze w Kijowie "w rzeczywistości chcą jednostronnego rozbrojenia i kapitulacji" separatystów. - Dopóki ukraińskie wojska są na naszej ziemi, uważam, że Poroszenko chce jedynie nas ujarzmić - mówił.

W przemówieniu, wygłoszonym po zaprzysiężeniu w Radzie Najwyższej Ukrainy, Petro Poroszenko nalegał na złożenie broni przez separatystów. Zapewnił, że gwarantuje wolność tym, "którzy nie mają na rękach krwi, i kontrolowany korytarz dla rosyjskich najemników, którzy chcą opuścić nasz kraj".

Zapowiedział też, że wkrótce uda się do Donbasu "z przesłaniem pokoju i gwarancją swobodnego używania języka rosyjskiego".

Gubernator obwodu donieckiego Serhij Taruta, który nie ma teraz faktycznej władzy w regionie, zastrzegł, że nie oczekuje w najbliższych tygodniach wizyty nowego prezydenta. Wyjaśnił, że w najbliższym czasie zagwarantowanie mu bezpieczeństwa byłoby trudne.

Od początku kwietnia trwa operacja ukraińskiej armii przeciwko separatystom na wschodniej Ukrainie. Według ukraińskich władz zginęło w niej dotychczas 180 osób.

pap, telewizja republika

Wiadomości

Zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem. Weszło w życie

Ostatnia noc przed zawieszeniem broni. Strzelają na potęgę

Jakubiak nie traci nadziei. Wierzy, że pokona raka...

Biały Dom potwierdza, od środy zawieszenie broni

Ryba: jedyne hasło jakie sprzedaje Trzaskowski to antypis, widać zdenerwowanie w koalicji Tuska

Afera reprywatyzacyjna w Warszawie

Aresztowano ściganego od 20 lat przez FBI podejrzanego o terroryzm

Poseł Jan Kanthak doczekał się sprawiedliwości

Czarnek: Karol Nawrocki jest niezwykle prawy, ma wizję i gen polskości! To najlepszy wybór

Co 10 minut jedna kobieta ginie z rąk partnera lub członka rodziny

Ekstraklasa siatkarzy: zacięte pojedynki pięciosetowe

Małecki: Platforma Obywatelska zlikwidowała instytucje babci

Lewandowski został trzecim w historii piłkarzem, który zdobył 100 bramek w LM

"Babcia Kasia" skazana. Bo pogryzła człowieka

Nafciarze z Płocka nadal najlepsi

Najnowsze

Zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem. Weszło w życie

Ryba: jedyne hasło jakie sprzedaje Trzaskowski to antypis, widać zdenerwowanie w koalicji Tuska

Afera reprywatyzacyjna w Warszawie

Aresztowano ściganego od 20 lat przez FBI podejrzanego o terroryzm

Poseł Jan Kanthak doczekał się sprawiedliwości

Ostatnia noc przed zawieszeniem broni. Strzelają na potęgę

Jakubiak nie traci nadziei. Wierzy, że pokona raka...

Biały Dom potwierdza, od środy zawieszenie broni