Teledysk białoruskiego zespołu uznany za ekstremizm. „Dyskredytował funkcjonariuszy”

Sąd w Brześciu uznał teledysk „Baju-baj” zespołu „Daj darohu!” za ekstremistyczny. Oznacza to, że każdy, kto go udostępni, zostanie ukarany grzywną lub aresztem.
Śledztwo w sprawie teledysku prowadził Główny Zarząd ds. Walki z Zorganizowaną Przestępczością i Korupcją.
– Wskazują na to przedstawienie postaci kierowcy goniącego niewinnych ludzi kombajnem zbożowym. Pokazano, że ofiary są niezwykle spokojne i bezbronne. W ten sposób sytuacja zatrzymywania osób naruszających porządek publiczny jest przedstawiana przez autorów piosenki jako bezwzględne morderstwo popełnione przez funkcjonariuszy organów ścigania” – napisano w ekspertyzie przygotowanej przez specjalną komisję.
Tekst piosenki to zwierzenia „supergliny”. W teledysku rozjeżdża ludzi on kombajnem.