Pod szkołę we wschodnim Kabulu odbyła się niewielka demonstracja. Sześć niewiast wyszło na ulicę z postulatami, aby dopuścić kobiety do edukacji na poziomie ponadpodstawowym. Protest rozpędzili Afgańscy żołnierze, oddając strzały w powietrze.
Kobiety na proteście wykrzykiwały hasła - Nie łamcie naszych długopisów, nie palcie naszych książek, nie zamykajcie naszych szkół. Żołnierze poza rozpędzeniem protestów uniemożliwili zagranicznym dziennikarzom relacji z wydarzenia.
Oliwy do ognia dodał Mawlawi Nasratullah, który mówi o sobie dowódca jednostek specjalnych w Kabulu: - Mają prawo do protestu, jak w każdym innym kraju, ale najpierw muszą poinformować odpowiednie władze – powiedział Nasratullah.
Zajęcia w szkołach w Afganistanie działają dla dzieci w szkołach podstawowych. Mogą się tam uczyć zarówno chłopcy, jak i dziewczynki.