Pentagon opublikował zdjęcia i nagrania z ataku amerykańskich sił na kryjówkę przywódcy ISIS Abu Bakr al-Bagdadiego. Przekazano, że podczas nalotu zginęło kilka kobiet, które ochraniały lidera Państwa Islamskiego. Sam Bagdadi w ostatnich chwilach życia wczołgał się z dwójką małych dzieci do podziemnego tunelu i tam wysadził w powietrze. Stany Zjednoczone ostrzegają przed atakami bojownik ISIS w zemście za śmierć swojego lidera.
Przywódca ISIS Bakr al-Bagdadi wysadził się w powietrze wraz z dwójką swoich dzieci.
Doszło do tego w niedzielę, kiedy jego kryjówka w północno-wschodnie Syrii została zaatakowana przez siły amerykańskie.
Zdawał sobie sprawę ze zbliżającego się ataku, ponieważ
Przed atakiem, wojskowi kilkakrotnie powtórzyli nakaz opuszczenia budynku przez osoby znajdujące się wewnątrz, więc terrorysta wiedział tym co się stanie.
Kilka osób posłuchało żołnierzy i opuściło budynek, sam Bagdadi wczołgał się do tunelu i zdetonował kamizelkę z ładunkami wybuchowymi, zabijając siebie i dwójkę dzieci w wieku poniżej 12 lat.
W kryjówce pozostało grupa 5 osób z najbliższego otoczenia przywódcy ISIS: 4 kobiety i jeden mężczyzna. Wszyscy zginęli. Mieli na sobie pasy szahida.
W zlokalizowaniu terrorysty kluczową rolę miał odegrać były członek ISIS - twierdzą źródła, na które powoływał się "Washington Post". Stacja telewizyjna NBC podała wcześniej, że Abu Bakr al-Bagdadi został zdradzony przez człowieka ze swojego najbliższego otoczenia. Osoba ta była tak blisko przywódcy ISIS, że była w stanie ukraść i przekazać Amerykanom bieliznę Bagdadiego.
Po potwierdzeniu DNA, siły amerykańskie uderzyły na jego kryjówkę. Jej położenie miała wcześniej zdradzić CIA jedna z żon.
Czytaj także:
Szczątki Bagdadiego wyrzucone do morza. "To nie koniec walki z ISIS"
WAŻNE! Zastępca przywódcy ISIS zabity przez amerykańskich żołnierzy