Przejdź do treści
10:50 W nocy z soboty na niedzielę o godzinę dłużej pośpimy, bo zmienimy czas z letniego na zimowy. Wskazówki zegarów cofniemy z godz. 3.00 na 2.00
10:14 44,5 proc. badanych negatywnie oceniła działalność ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, a 34,8 proc. pozytywnie - wynika z sobotniego sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski
08:45 Po piątkowych opadach śniegu w Tatrach panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki – ostrzegają służby Tatrzańskiego Parku Narodowego. Na Kasprowym Wierchu w sobotę zanotowano 14 cm śniegu, a termometry wskazywały 6 stopni mrozu
07:31 USA: W sobotę rozpoczyna się wczesne głosowanie w wyborach burmistrza Nowego Jorku. Największym poparciem w sondażach cieszy się 34-letni Muzułmanin Zohran Mamdani, który określa się jako demokratyczny socjalista
Republika Zgodnie z obietnicą, dokonaliśmy zakupu platformy pod wóz transmisyjny. Jesteśmy także w trakcie procesu zakupu dwóch kolejnych - łącznie będziemy dysponowali trzema wozami transmisyjnymi. Dziękujemy za Państwa wsparcie!
Ważne Powstał 545. Klub "Gazety Polskiej". Jest to pierwszy Klub "GP" w Ameryce Południowej (Brazylia)
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Iławie zaprasza na koncert Pawła Piekarczyka - 25 października, godz. 17:00, Centrum Aktywności Lokalnej ul. Wiejska 2d
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Rawa Mazowiecka II zaprasza na spotkanie z posłem Markiem Jakubiakiem - 27.10 (poniedziałek), godz. 17.00 - aula klasztoru ojców pasjonistów, ul. Ks. I. Skorupki 3, Rawa Mazowiecka
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Aleksandrów Łódzki zaprasza na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem - 28.10 (wtorek), godz. 18.00, Hotel i Restauracja Pelikan, ul. Wierzbińska 58 Aleksandrów Łódzki
Wydarzenie Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub "Gazety Polskiej" Gdynia zaprasza na spotkanie z Mariuszem Błaszczakiem. 29 października (środa) godz. 17:30. Cech Rzemiosła, ul. 10 lutego 33, Gdynia
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Środa Śl. zaprasza na protest "Wolnych Polaków", 29 października, g. 15, Rynek Dolny., Po proteście odbędzie się koncert Pawła Piekarczyka w Restaruant&Bar Quattro, ul. Świdnicka 10
Wydarzenie Zapraszamy na spotkanie otwarte z europosłem Patrykiem Jakim w Gliwicach - czwartek, 30 października, godz. 18:00, Hotel Malinowski, ul. Portowa 4
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Warszawie zaprasza na spotkanie autorskie z red. Bronisławem Wildsteinem oraz prezentację książki pt. "Opowieści Idioty Czy Ład Natury", 30 października, g. 18, ul. Marszałkowska 7, wejście od ul. E. Zoli, Warszawa
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Puławy zaprasza na spotkanie otwarte z Adamem Borowskim. 5 listopada, g. 17:00, Puławy, Hotel Olimpic, ul. Hauke-Bosaka (przy stadionie)
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Głogowie zaprasza na spotkanie autorskie z Janem Majchrowskim. 7 listopada, godz. 17:00 sala przy Kościele św. Klemensa, ul. Sikorskiego 23
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Gdyni zaprasza na spotkanie z Jackiem Wroną, działaczem Ruchu Obrony Granic. 16 listopada, g. 17:30. Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, ul. 10 Lutego 33
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Prezes NBP prof. Adam Glapiński: zasoby złota stanowią 25 proc. wszystkich rezerw NBP, przekraczają 520 ton i są warte ok. 240 mld zł. Polacy mają coraz więcej złota dzięki przemyślanej strategii realizowanej przez niezależny bank centralny.

Ta niemiecka firma teraz produkuje pralki, a co produkowała w czasie wojny?

Źródło: facebook.com

Niemiecki koncern Miele produkował „miny zamiast pralek” – zauważył portal dziennika „Handelsblatt”, przedstawiając rolę firmy w czasach narodowego socjalizmu, w tym podczas II wojny światowej. Publikacja, rzucająca światło na „nieznane wcześniej, czasem szokujące ustalenia”, ukazała się dopiero niedawno.

"Rozmawiając z przedstawicielami starszego pokolenia i byłymi pracownikami, na przestrzeni lat odnosiliśmy wrażenie, że nie wszystkie wydarzenia w Miele z lat 1933–45 zostały dokładnie przekazane" – wyjaśnili obecni partnerzy zarządzający firmą, Markus Miele i Reinhard Zinkann, którzy zlecili zbadanie historii swojego koncernu. - "W chaosie wojny i lat powojennych wiele rzeczy nie zostało odpowiednio udokumentowanych lub zaginęło. Dlatego zlecono historyk Andrei Schneider-Braunberger szczegółowe zbadanie roli tego rodzinnego przedsiębiorstwa w czasach nazizmu" – wyjaśnił "Handelsblatt", który jako jedyny zapoznał się z wynikami ustaleń.

Już wcześniej wiadomo było, że w czasie II wojny światowej Miele zatrudniało robotników przymusowych i jeńców wojennych, a także zajmowało się produkcją uzbrojenia. W swojej pracy Schneider-Braunberger przedstawiła dodatkowe fakty, wyjaśniając, na ile istotna stała się firma z Guetersloh dla Wehrmachtu podczas wojny oraz jak władze koncernu zachowywały się wobec robotników przymusowych i ruchu oporu. Miele i Zinkann przyznali, że "zbyt długo polegano na ustnych przekazach" dotyczących rodziny i firmy, a wiele nowych ustaleń okazało się "zaskakujących i głęboko poruszających" – szczególnie fakt, że Miele produkowało szeroką gamę amunicji różnego rodzaju na znacznie większą skalę, niż uważano do tej pory.

Już w 1936 roku Miele dostarczało drewniane baraki i taborety dla lotniska wojskowego, powstałego niedaleko Guetersloh. Miele produkowało w tym czasie m.in. wirówki do mleka, pralki, odkurzacze, rowery i motocykle. W czasach narodowego socjalizmu firma przerzuciła się na produkcję sprzętu wojskowego z powodu coraz mniejszej dostępności surowców dla produkcji cywilnej. Ówcześni szefowie, Carl Miele junior i Kurt Christian Zinkann, postanowili zająć się produkcją o charakterze militarnym, ponieważ "bez przydziału surowców i pracowników do wytwarzania towarów o znaczeniu wojskowym firma by nie przetrwała".

W 1937 roku Miele uruchomiło w swoich zakładach w Bielefeld produkcję zapalników artyleryjskich. "Oznaczało to wejście Miele na drogę zależności, z której nie można było już zawrócić" – oceniła Schneider-Braunberger, odnosząc się do punktu zwrotnego w historii przedsiębiorstwa. "Wejście Miele do przemysłu obronnego było dobrowolne ze względu na brak surowców, ale stało się obowiązkowe wraz ze wzrostem produkcji wojskowej. Jednocześnie firma starała się jak najlepiej realizować dostawy w czasie wojny, dbać o linie produkcyjne, a nawet przedstawiała sugestie dotyczące ulepszeń poszczególnych rodzajów broni" – ustaliła historyczka. Do 1944 roku udział Miele w sprzedaży 50 artykułów wojskowych osiągnął zaskakujący poziom 95 proc. W firmie wytwarzano torpedy powietrzne, miny, granaty. Historyczka oszacowała, że z zakładów Miele mogło pochodzić około 15 proc. wszystkich min przeciwpiechotnych.

Schneider-Braunberger podkreśliła, że wcześniej nie było wiadomo, że Miele zaopatrywało Wehrmacht jeszcze przed wybuchem wojny. Na przestrzeni lat firma "niemal całkowicie przekształciła się w koncern zbrojeniowy", z biegiem czasu stając się "małym trybikiem w wojennej machinie", pozwalającej na kontynuowanie wojny i powodującej cierpienia robotników przymusowych i jeńców wojennych. W miarę jak coraz więcej mężczyzn kierowano na front, zwiększał się odsetek kobiet w fabrykach - także w Miele. "O pracowników przymusowych musiały ubiegać się same przedsiębiorstwa, nie przydzielano ich tak po prostu" – zaznaczyła historyczka. Aby móc sprostać wymaganiom Wehrmachtu w zakresie produkcji amunicji, Miele także wystąpiło o taki przydział.

W 1945 roku w zakładach Miele w Guetersloh i Bielefeld pracowało 941 robotników przymusowych – głównie kobiety z Ukrainy. "Wszędzie, także w Miele, robotnicy przymusowi z Europy Wschodniej byli traktowani gorzej, niż, na przykład, pracownicy z Francji czy Włoch – zgodnie zresztą z obowiązującą wówczas ideologią narodowosocjalistyczną" – podkreśliła Schneider-Braunberger. Zaznaczyła jednak, że warunki pracy robotników przymusowych w Miele były lepsze, niż w innych miejscach. Robotnicy z Miele byli np. chronieni na wypadek ataków bombowych - przewidziano dla nich miejsca w bunkrach. W wyniku nalotów żaden z nich nie zginął, w przeciwieństwie do innych firm w regionie – zauważyła Schneider-Braunberger. Robotnicy w Miele – co było rzadkością - mieli też lekarza zakładowego oraz ogrzewanie.

Zarządzający firmą od września 1937 roku Carl Miele junior i Kurt Christian Zinkann zdecydowali się w tym samym roku dołączyć do NSDAP, nie zajmując jednak stanowisk partyjnych. Nie zostali także wcieleni do Wehrmachtu. "Zakup przez Miele od żydowskich właścicieli dwóch budynków komercyjnych w Gorlicach i Wrocławiu był motywowany biznesowo, pozbawiony motywacji antysemickiej" – ustaliła historyczka. Jak zaznaczyła Schneider-Braunberger, w Miele nie było protokołów zarządu, a wiele informacji uzyskiwano "od osób trzecich – robotników przymusowych, żydowskich przedsiębiorców, przedstawicieli ruchu oporu". Ci ostatni potwierdzili "darowiznę w wysokości 2 tys. marek niemieckich od Carla Miele juniora na rzecz ruchu oporu" oraz "kontakty Kurta Christiana Zinkanna z ruchem oporu przed rozpoczęciem wojny".

Zdaniem historyczki obydwaj zarządzający Miele "nie tylko wewnętrznie dystansowali się od narodowego socjalizmu, ale aktywnie opowiadali się za jego końcem". Potwierdziły to również postępowania denazyfikacyjne, dzięki czemu Miele i Zinkann po zakończeniu wojny "szybko i bez ograniczeń wrócili do produkcji cywilnej". Z pracy Schneider-Braunberger "finalnie wyłania się ambiwalentny obraz" ówczesnych szefów Miele – podsumował "Handelsblatt".

 

PAP

Polecamy Sejm

Wiadomości

Merz zaliczył falstart? Costa zaprzeczył słowom kanclerza Niemiec ws. Mercosur

[PILNE] Awaria wewnętrznego systemu alarmowego pogotowia. Szukający pomocy są bezpieczni

"Myśląc Polska". Gwiazdowski: Najgorszym podatkiem jest podatek od wynagrodzeń i emerytur

Matecki: Migranci spoza Europy popełniają 84% gwałtów i napaści w Szwecji

Drugi dzień Kongresu Programowego "Myśląc Polska"

Rosja zaatakowała Kijów rakietami balistycznymi; jedna osoba zginęła, 10 rannych

Bezczelna ingerencja ambasadora Niemiec w wewnętrzne sprawy Polski

W sobotę w pogodzie typowa jesień

Wrocław: Od niedzieli zamknięcie i przebudowa pasów lotniska

Trzech kandydatów na burmistrza Nowego Jorku. Muzułmanin z największymi szansami

TYLKO U NAS

Szafarowicz: myśleć ambitnie i stawiać poprzeczkę wysoko, celując w 307 głosów

Każdy musi to dziś zrobić. Inaczej może mieć kłopoty

Amerykański superlotniskowiec zmienia kurs, na Karaiby

Niemiecki drag queen podejrzany o pedofilię. Przyznał się do uzależnienia

Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową

Najnowsze

Merz zaliczył falstart? Costa zaprzeczył słowom kanclerza Niemiec ws. Mercosur

Drugi dzień Kongresu Programowego "Myśląc Polska"

Rosja zaatakowała Kijów rakietami balistycznymi; jedna osoba zginęła, 10 rannych

Bezczelna ingerencja ambasadora Niemiec w wewnętrzne sprawy Polski

W sobotę w pogodzie typowa jesień

[PILNE] Awaria wewnętrznego systemu alarmowego pogotowia. Szukający pomocy są bezpieczni

"Myśląc Polska". Gwiazdowski: Najgorszym podatkiem jest podatek od wynagrodzeń i emerytur

Matecki: Migranci spoza Europy popełniają 84% gwałtów i napaści w Szwecji