Przejdź do treści
11:35 Niderlandy: Na lotnisku Schiphol w Amsterdamie odwołano w sobotę ponad 150 lotów z powodu silnych wiatrów wywołanych przez sztorm Amy. Wśród odwołanych połączeń było co najmniej 80 przylotów i ponad 70 odlotów
11:15 Nad Europę południową i centralną nadciąga wyjątkowo silna fala ochłodzenia. Najnowsze prognozy wskazują, że temperatura może spaść nawet do -18°C, co jest zjawiskiem niezwykle rzadkim na początku października. Mróz dotknie także Polskę
10:16 Płonie jedna z największych rafinerii Kremla. Ukraina uderza celnie dronami 800 km w głąb Rosji
9:50 Japonia: Dwie osoby zginęły, przypuszczalnie w wyniku ataków niedźwiedzi. W ostatnich latach dzikie niedźwiedzie są widywane w kraju coraz częściej, co wynika ze zmian klimatycznych oraz kurczenia się liczby ludności
9:11 Temperatury w szczytowych partiach Karkonoszy spadły poniżej zera, a szlaki mogą być mokre, śliskie i oblodzone - ostrzegli w sobotę ratownicy z Grupy Karkonoskiej GOPR. W późniejszych godzinach prognozowane są opady deszczu, a wieczorem również śniegu
Republika Kasprowy, Giewont i Rysy - takie nazwy wybraliście Państwo dla naszych kamer w studiu Republiki
Wydarzenie Protest przeciwko działaniom polskiej prokuratury, sądów oraz cenzurze internetu i masowej migracji. 4 października, godz. 12:00 Plac Kwiatowy, Katowice
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" nr 1 w Elblągu zaprasza na spotkanie z wiceprezesem PiS, europosłem Tobiaszem Bocheńskim i posłem Andrzejem Śliwką, w dniu 4 października o godz. 17:00 w Domu Rektora przy bulwarze Zygmunta Augusta 12 w Elblągu
Wydarzenie Poseł Marzena Machałek zaprasza: spotkanie z prof. Krzysztofem Szczuckim – „Tyrania praworządności. O potrzebie nowej konstytucji" – 4 października, godz. 18:00, Katolicka Szkoła Podstawowa św. Pankracego, ul. PCK 23, Jelenia Góra-Cieplice
Wydarzenie 10 października o godz. 16:30 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Centrum Caritas, Rudnik nad Sanem
Wydarzenie 10 października o godz. 19:00 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Lubelskie Centrum Konferencyjne, Lublin
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Zarząd NBP, z inicjatywy Prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, zdecydował o zwiększeniu udziału złota w rezerwach do 30 proc. Obecnie NBP ma ponad 515 ton złota o wartości 200 mld zł (ok. 22 proc. rezerw). Łączne rezerwy dewizowe przekraczają 953 mld zł.

Ta niemiecka firma teraz produkuje pralki, a co produkowała w czasie wojny?

Źródło: facebook.com

Niemiecki koncern Miele produkował „miny zamiast pralek” – zauważył portal dziennika „Handelsblatt”, przedstawiając rolę firmy w czasach narodowego socjalizmu, w tym podczas II wojny światowej. Publikacja, rzucająca światło na „nieznane wcześniej, czasem szokujące ustalenia”, ukazała się dopiero niedawno.

"Rozmawiając z przedstawicielami starszego pokolenia i byłymi pracownikami, na przestrzeni lat odnosiliśmy wrażenie, że nie wszystkie wydarzenia w Miele z lat 1933–45 zostały dokładnie przekazane" – wyjaśnili obecni partnerzy zarządzający firmą, Markus Miele i Reinhard Zinkann, którzy zlecili zbadanie historii swojego koncernu. - "W chaosie wojny i lat powojennych wiele rzeczy nie zostało odpowiednio udokumentowanych lub zaginęło. Dlatego zlecono historyk Andrei Schneider-Braunberger szczegółowe zbadanie roli tego rodzinnego przedsiębiorstwa w czasach nazizmu" – wyjaśnił "Handelsblatt", który jako jedyny zapoznał się z wynikami ustaleń.

Już wcześniej wiadomo było, że w czasie II wojny światowej Miele zatrudniało robotników przymusowych i jeńców wojennych, a także zajmowało się produkcją uzbrojenia. W swojej pracy Schneider-Braunberger przedstawiła dodatkowe fakty, wyjaśniając, na ile istotna stała się firma z Guetersloh dla Wehrmachtu podczas wojny oraz jak władze koncernu zachowywały się wobec robotników przymusowych i ruchu oporu. Miele i Zinkann przyznali, że "zbyt długo polegano na ustnych przekazach" dotyczących rodziny i firmy, a wiele nowych ustaleń okazało się "zaskakujących i głęboko poruszających" – szczególnie fakt, że Miele produkowało szeroką gamę amunicji różnego rodzaju na znacznie większą skalę, niż uważano do tej pory.

Już w 1936 roku Miele dostarczało drewniane baraki i taborety dla lotniska wojskowego, powstałego niedaleko Guetersloh. Miele produkowało w tym czasie m.in. wirówki do mleka, pralki, odkurzacze, rowery i motocykle. W czasach narodowego socjalizmu firma przerzuciła się na produkcję sprzętu wojskowego z powodu coraz mniejszej dostępności surowców dla produkcji cywilnej. Ówcześni szefowie, Carl Miele junior i Kurt Christian Zinkann, postanowili zająć się produkcją o charakterze militarnym, ponieważ "bez przydziału surowców i pracowników do wytwarzania towarów o znaczeniu wojskowym firma by nie przetrwała".

W 1937 roku Miele uruchomiło w swoich zakładach w Bielefeld produkcję zapalników artyleryjskich. "Oznaczało to wejście Miele na drogę zależności, z której nie można było już zawrócić" – oceniła Schneider-Braunberger, odnosząc się do punktu zwrotnego w historii przedsiębiorstwa. "Wejście Miele do przemysłu obronnego było dobrowolne ze względu na brak surowców, ale stało się obowiązkowe wraz ze wzrostem produkcji wojskowej. Jednocześnie firma starała się jak najlepiej realizować dostawy w czasie wojny, dbać o linie produkcyjne, a nawet przedstawiała sugestie dotyczące ulepszeń poszczególnych rodzajów broni" – ustaliła historyczka. Do 1944 roku udział Miele w sprzedaży 50 artykułów wojskowych osiągnął zaskakujący poziom 95 proc. W firmie wytwarzano torpedy powietrzne, miny, granaty. Historyczka oszacowała, że z zakładów Miele mogło pochodzić około 15 proc. wszystkich min przeciwpiechotnych.

Schneider-Braunberger podkreśliła, że wcześniej nie było wiadomo, że Miele zaopatrywało Wehrmacht jeszcze przed wybuchem wojny. Na przestrzeni lat firma "niemal całkowicie przekształciła się w koncern zbrojeniowy", z biegiem czasu stając się "małym trybikiem w wojennej machinie", pozwalającej na kontynuowanie wojny i powodującej cierpienia robotników przymusowych i jeńców wojennych. W miarę jak coraz więcej mężczyzn kierowano na front, zwiększał się odsetek kobiet w fabrykach - także w Miele. "O pracowników przymusowych musiały ubiegać się same przedsiębiorstwa, nie przydzielano ich tak po prostu" – zaznaczyła historyczka. Aby móc sprostać wymaganiom Wehrmachtu w zakresie produkcji amunicji, Miele także wystąpiło o taki przydział.

W 1945 roku w zakładach Miele w Guetersloh i Bielefeld pracowało 941 robotników przymusowych – głównie kobiety z Ukrainy. "Wszędzie, także w Miele, robotnicy przymusowi z Europy Wschodniej byli traktowani gorzej, niż, na przykład, pracownicy z Francji czy Włoch – zgodnie zresztą z obowiązującą wówczas ideologią narodowosocjalistyczną" – podkreśliła Schneider-Braunberger. Zaznaczyła jednak, że warunki pracy robotników przymusowych w Miele były lepsze, niż w innych miejscach. Robotnicy z Miele byli np. chronieni na wypadek ataków bombowych - przewidziano dla nich miejsca w bunkrach. W wyniku nalotów żaden z nich nie zginął, w przeciwieństwie do innych firm w regionie – zauważyła Schneider-Braunberger. Robotnicy w Miele – co było rzadkością - mieli też lekarza zakładowego oraz ogrzewanie.

Zarządzający firmą od września 1937 roku Carl Miele junior i Kurt Christian Zinkann zdecydowali się w tym samym roku dołączyć do NSDAP, nie zajmując jednak stanowisk partyjnych. Nie zostali także wcieleni do Wehrmachtu. "Zakup przez Miele od żydowskich właścicieli dwóch budynków komercyjnych w Gorlicach i Wrocławiu był motywowany biznesowo, pozbawiony motywacji antysemickiej" – ustaliła historyczka. Jak zaznaczyła Schneider-Braunberger, w Miele nie było protokołów zarządu, a wiele informacji uzyskiwano "od osób trzecich – robotników przymusowych, żydowskich przedsiębiorców, przedstawicieli ruchu oporu". Ci ostatni potwierdzili "darowiznę w wysokości 2 tys. marek niemieckich od Carla Miele juniora na rzecz ruchu oporu" oraz "kontakty Kurta Christiana Zinkanna z ruchem oporu przed rozpoczęciem wojny".

Zdaniem historyczki obydwaj zarządzający Miele "nie tylko wewnętrznie dystansowali się od narodowego socjalizmu, ale aktywnie opowiadali się za jego końcem". Potwierdziły to również postępowania denazyfikacyjne, dzięki czemu Miele i Zinkann po zakończeniu wojny "szybko i bez ograniczeń wrócili do produkcji cywilnej". Z pracy Schneider-Braunberger "finalnie wyłania się ambiwalentny obraz" ówczesnych szefów Miele – podsumował "Handelsblatt".

 

PAP

Wiadomości

Jest decyzja prezydenta. Wojsko Polskie będzie dalej wspierać Straż Graniczną na granicy z Litwą i Niemcami

Płonie jedna z największych rafinerii Kremla. Ukraina kontruje 800 km w głąb Rosji

Kolejna próba likwidacji CBA. Jest gotowy projekt ustawy

Żurek czeka na apelację w sprawie niekorzystnego wyroku. Z pomocą może przyjść niekonstytucyjne rozporządzenie

Horała alarmuje: Rząd Tuska zadłuża Polskę w katastroficznym tempie

Zatrzymano groźnego przestępcę. Teraz grozi mu 8 lat więzienia

Wojsko amerykańskie uderza w kartele narkotykowe na wodach Morza Karaibskiego

Nadciąga wichura. IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla czeterch województw

Rozpoczął się drugi dzień głosowania w wyborach parlamentarnych w Czechach

Zagrożenie dronowe minęło. Loty z Monachium stopniowo wznawiane

Lublin: Szpital wojskowy będzie szkolił z medycyny pola walki i katastrof

W Iranie trwają egzekucje na skalę przemysłową. Dzisiaj powieszono kolejnych sześć osób

USA: zaostrzają prawo po zabójstwie Iryny Zarutskiej

Sąd po stronie Trumpa. 300 tysięcy do wydalenia z USA

Tysiące osób bez prądu. Najwcześniejszy śnieg od 1971 roku!

Najnowsze

Jest decyzja prezydenta. Wojsko Polskie będzie dalej wspierać Straż Graniczną na granicy z Litwą i Niemcami

Horała alarmuje: Rząd Tuska zadłuża Polskę w katastroficznym tempie

Zatrzymano groźnego przestępcę. Teraz grozi mu 8 lat więzienia

Wojsko amerykańskie uderza w kartele narkotykowe na wodach Morza Karaibskiego

Nadciąga wichura. IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla czeterch województw

Płonie jedna z największych rafinerii Kremla. Ukraina kontruje 800 km w głąb Rosji

Kolejna próba likwidacji CBA. Jest gotowy projekt ustawy

Żurek czeka na apelację w sprawie niekorzystnego wyroku. Z pomocą może przyjść niekonstytucyjne rozporządzenie