Około 500 afrykańskich imigrantów próbowało sforsować granicę hiszpańsko-marokańską. 200 osobom udało się przedostać do Hiszpanii. 32 osoby zostały ranne.
Dziś na granicy hiszpańsko-marokańskiej doszło do ataku afrykańskich imigrantów. Prawie pół tysiąca imigrantów usiłowało w sforsować granicę, aby dostać się do Ceuty, enklawy Hiszpanii w Afryce Północnej. Próba przeskoczenia ogrodzenia granicznego udała się ponad 200 osobom. Policja informuje, że imigranci to mieszkańcy z krajów Afryki Subsaharyjskiej, głównie Mali, Wybrzeża Kości Słoniowej oraz Burkina Faso. - Oceniamy, że dziś udało się przedostać do Ceuty około połowie imigrantów forsujących graniczne ogrodzenie, czyli 200-250 osobom. W gronie tych, którym nie udało się wedrzeć na nasze terytorium, jest 32 rannych. Doznali oni obrażeń, głównie w efekcie kontaktu ze znajdującym się na ogrodzeniu drutem kolczastym - sprecyzowała policja.
Pozarządowa organizacja Caminando Fronteras ustaliła, że w gronie imigrantów, którym w poniedziałek rano udało się przedostać do Ceuty, jest wielu nieletnich w wieku 15-17 lat.
Do prób masowego forsowania marokańsko-hiszpańskiej granicy w Ceucie dochodzi średnio raz na kwartał. W ciągu ostatniego roku liczba osób usiłujących przedostać się do tej afrykańskiej enklawy Hiszpanii zwiększyła się o ponad 50 proc.
Jedna z największych masowych prób przedostania się Afrykańczyków do Ceuty miała miejsce 6 lutego 2014 r. W trzech oddzielnych grupach, liczących łącznie ponad 1000 osób, nielegalni imigranci próbowali bezskutecznie wedrzeć się na terytorium Hiszpanii. Część z nich usiłowała dostać się tam od strony morza. Ostatecznie 14 Afrykańczyków poniosło śmierć, głównie w efekcie utonięcia.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Dzisiaj informacje TV Republika 09.11.2024 | Republika
Giertych chce zmiażdżyć i rozliczyć PiS. W odpowiedzi otrzymał serię celnych ripost
Krajewski: obecna władza nie respektuje Konstytucji RP i równych zasad gry | Gość Dzisiaj
Strzelał z karabinu w kierunku posesji sąsiadów. W domu miał arsenał broni