Jens Stoltenberg oświadczył, że próby ingerowania Moskwy w przebieg wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych są nie do przyjęcia. Mowa o rzekomych atakach hakerskich, których miała dopuszczać się strona rosyjska podczas kampanii prezydenckiej Clinton-Trump.
– Cyberbezpieczeństwo jest oczywiście przedmiotem naszej troski – mówił Stoltenberg na konferencji prasowej odnosząc się do oskarżeń ws. ataków hakerskich kierowanych w stronę Rosji.
– Każda próba ingerowania albo wpływania na krajowe wybory z zewnątrz jest nie do przyjęcia. Dlatego właśnie NATO wkłada tyle wysiłku we wzmocnienie cyberobrony – skomentował
Kilkanaście dni temu szefowie służb wywiadowczych USA ocenili podczas przesłuchania w Senacie, że Rosja jest poważnym zagrożeniem cybernetycznym dla Stanów Zjednoczonych, a jej ingerencja w wybory prezydenckie w tym kraju miała na celu zwiększyć szanse kandydata Republikanów Donalda Trumpa na wygraną i zaszkodzić jego rywalce, kandydatce Demokratów Hillary Clinton. Podkreślono, że „tylko najwyższe władze Rosji mogły te ataki zatwierdzić”.
Moskwa odrzuca oskarżenia kierowane przez ekspertów z USA.