Wyrok 8 lat więzienia usłyszał polityk skrajnie prawicowej NPD Maik Schneider, za podpalenie ośrodka dla imigrantów. Sąd wymierzył mu do tego kolejne 1,5 roku, za inne przestępstwa, m.in. podpalenie samochodu należącego do Polaka – poinformowało Radio Zet.
Schneider został uznany za winnego podpalenie hali sportowej w Nauen w Brandenburgii. Zdarzenie miało miejsce w sierpniu 2015 r., hala spłonęła, straty oszacowano na 3,5 mln euro.
W wydarzeniu nikt nie ucierpiał, hala była jeszcze niezamieszkana. Sam Schneider tłumaczył się, że pożar był wypadkiem, a on sam chciał jedynie symbolicznie nadpalić budynek. Wraz z nim przed sądem stanęło pięciu mężczyzn. Jeden z mężczyzn usłyszał wyrok o rok krótszy, pozostali otrzymali wyroki w zawieszeniu.
Co warte odnotowania Schneider był radnym w Nauen w powiecie Havelland, znajdującym się na zachód od Berlina. Mężczyzna należy do Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec. W styczniu Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe odrzucił wniosek o delegalizację tej organizacji.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie