Jak informuje agencja Reuters oraz francuskie media, żołnierz otworzył ogień do mężczyzny, który z nożem, maczetą i dwiema podejrzanie wyglądającymi walizkami, próbował wejść do muzeum w Pałacu Luwru. Najpierw mężczyzna, uzbrojony w nóż i maczetę, zaatakował patrol wojskowy. Francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że incydent był "poważny".
Podejrzany mężczyzna został ranny, strzelono do niego pięć razy.
Według wstępnych informacji, napastnik próbował dostać się do sklepu, który znajduje się w podziemiu muzeum.
Policja twierdzi, obszar został ewakuowany. Teren wokół muzeum oraz pobliska stacja metra są zamknięte.
Wszystko wskazuje na to, że był to akt terroru. Napastnik krzyczał "Allahu Akbar".
MSW Francji potwierdziło, że incydent był "poważny" i zaapelowało do mediów oraz obywateli o "nierozpowszechnianie niesprawdzonych i fałszywych informacji".
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kanthak: na czele rządu stoi patologiczny kłamca, który z dnia na dzień zmienia swoje stanowisko o 180 stopni!