Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki Mun potępił wczorajsze zamieszki na granicy węgiersko-serbskiej, podkreślając, że jest "zszokowany" sposobem traktowania uchodźców na Węgrzech.
Wczoraj doszło do starć na granicy serbsko-węgierskiej, w których rannych zostało 20 policjantów i dwójka dzieci. Jak podają lokalne źródła, ranni cywile to dzieci, które imigranci próbowali przerzucić przez ogrodzenie. Aby opanować sytuację węgierska policja użyła gazu łzawiącego oraz armatek wodnych przeciwko agresywnym imigrantów, którzy sforsowali barykady graniczne.
W starciach udział wzięły setki osób, z których większość chce dostać się do Niemiec. Agresywne zachowanie zebranych na granicy uchodźców wynikało z braku możliwości szybkiego przekroczenia granicy oraz wzmożonej kontroli dokumentów.
Powinniśmy okazać współczucie
Komentując tą sytuację, Ban Ki Mun stwierdził wczoraj wieczorem, że taki sposób traktowania uchodźców jest "nieakceptowalny". Sekretarz Generalny ONZ podkreślił też, że wszyscy imigranci szukający schronienia w Europie powinni być traktowani z godnością i poszanowaniem praw człowieka.
– Byłem zszokowany widząc, jak zostali potraktowani ci imigranci i uchodźcy – komentował Ban Ki Mun w rozmowie z mediami. – Wszystkie państwa mają swoje problemy wewnętrzne, ale kiedy przybywają do niech ludzie uciekający przed wojną i prześladowaniami, musimy okazać współczucie – mówił szef ONZ.
– Przede wszystkim chodzi o odpowiedzenie na ich podstawowe potrzeby i zapewnienie tym ludziom schronienia (...) wtedy możemy rozmawiać o tym jak powinniśmy ich dalej traktować – dodał.
Czytaj więcej:
Pierwsi imigranci dotarli do Chorwacji
Merkel dzwoni do Tuska. Chce, by zaplanował nadzwyczajny szczyt UE ws. imigrantów