Departament Stanu USA w swojej ostatniej wypowiedzi zapowiedział bardzo zdecydowane działania wobec naruszeń syryjskiego rządu.
Po siedmiu latach konfliktu, południowo-zachodnia część Syrii, granicząca z Jordanią i okupowanymi przez Izrael Wzgórzami Golan, jest jedną z części kraju wciąż pozostającą poza kontrolą państwa.
Siły prezydenta Baszara al-Assada odzyskały wiele zajętych przez od rebeliantów terytoriów dzięki pomocy rosyjskich sił powietrznych. On sam wielokrotnie deklarował, że odzyska „każdy centymetr”
Eksperci zbadali zaraportowane użycie broni chemicznej przez rząd Assada. W wyniku wykorzystania chemikaliów śmierć poniosło już ponad 500 000 osób. Do walk dołączają globalne siły oraz sąsiednie regiony.
Assad powiedział w środę, że jego rząd nadal poszukuje pokojowego rozwiązania dla przetrzymywanego przez rebeliantów południowo – zachodniego krańca Syrii. Jeżeli to się nie powiedzie, prezydent zapowiada użycie siły.
Dajemy szansę politycznemu procesowi – powiedział w wywiadzie dla irańskiego al-Alam News
Jeżeli to nie odniesie sukcesu, nie mamy innego wyjścia jak wyzwolić ten region przy użyciu siły
Departament Stanu USA powiedział, że jakiekolwiek wojskowe działania syryjskiego rządu przeciwko tej strefie groziłyby rozszerzeniem konfliktu
Potwierdzamy raz jeszcze: Stany Zjednoczone podejmą zdecydowane i odpowiednie środki w odpowiedzi na łamanie zasad przez rząd Syrii na terenie tego obszaru – czytamy w oświadczeniu Departamentu
Uzgodnione porozumienie o zawieszeniu broni i umowa deeskalacji mają na celu ocalenie życia i stworzenie warunków dla osób przesiedlonych. Zawieszenie broni musi być w dalszym ciągu egzekwowane i przestrzegane – dodano
Oświadczenie pojawia się po tym, jak w marcu syryjskie odrzutowce uderzyły w utrzymywane przez rebeliantów miasta i wioski
Departament Stanu USA zapowiedział jednocześnie, że Stany Zjednoczone przeznaczą 6,6 miliona dolarów na Syryjski Fundusz Obrony Cywilnej, powszechnie znany jako „białe hełmy”.