Skala eksportu Polski na Ukrainę na koniec ub.r. wzrosła trzykrotnie i osiągnęła poziom 9 mld euro. Staliśmy się pierwszym w Europie i drugim po Chinach partnerem gospodarczym Ukrainy – powiedziała wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jadwiga Emilewicz.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jadwiga Emilewicz, która jest także pełnomocnikiem rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej, powiedziała w poniedziałek podczas prezentacji opracowania "Zamówienia publiczne w Ukrainie. Praktyczny przewodnik", że jego celem jest przybliżenie polskim firmom zasady, na jakich można uczestniczyć w zamówieniach publicznych w Ukrainie. Dzięki temu nasze podmioty gospodarcze będą mogły skuteczniej konkurować i efektywniej działać na tamtejszym rynku. Publikacja powstała z inicjatywy Urzędu Zamówień Publicznych.
" Około 600 polskich podmiotów gospodarczych nie wycofało się z Ukrainy pomimo wojny i nadal prowadzi tam swoją działalność, a wiele z nich (…) nie tylko utrzymuje swoją działalność, ale także znacząco zwiększyło obroty" – powiedziała wiceszefowa MFiPR.
Dodała, że skala eksportu Polski na Ukrainę na koniec ub.r. wzrosła trzykrotnie i osiągnęła poziom 9 mld euro. "Staliśmy się pierwszym w Europie i drugim po Chinach partnerem gospodarczym Ukrainy" – zaznaczyła.
Minister Emilewicz wskazała, że "do końca maja bieżącego roku, eksport w ujęciu rok do roku wzrósł także o 52 proc.” Wyjaśniła, iż dominuje przede wszystkim eksport zbrojeniowy, ale także maszyny i urządzenia czy sektor spożywczy . "Obecność Polski na Ukrainie już dzisiaj jest bardzo mocna" – podkreśliła.
W ocenie wiceminister MFiPR "ambicją ukraińskiego prawa zamówień publicznych jest (...) harmonizacja prawa zamówień publicznych Ukrainy z prawem europejskim".
Jak wynika z załączonego do opracowania "Zamówienia publiczne w Ukrainie. Praktyczny przewodnik" FAQ (często zadawane pytania), aby wziąć udział w zamówieniach publicznych w Ukrainie, należy zarejestrować się w elektronicznym systemie Prozorro. Jest to system zamówień publicznych powszechnie obowiązujący w Ukrainie. Zamówienia publiczne poza systemem są co do zasady możliwe wyłącznie w sytuacji, gdy wartość zamówienia nie przewyższa 50 tys. hrywien. "W przypadku zamówień o wyższej wartości szacunkowej, wymaga to spełnienia dodatkowych przesłanek" – przekazano.
Rejestracja w platformie – zgodnie z przewodnikiem – jest darmowa, a opłaty wnosi się od każdej składanej oferty, w zależności od wartości zamówienia. Opłaty są regulowane, a ich maksymalna wysokość wynosi 4080 hrywien przy zamówieniach powyżej 4 mln hrywien. Opłata podlega zwrotowi w przypadku unieważnienia postępowania lub uznania go za niebyłe do momentu otwarcia ofert.
W przewodniku zaznaczono, że polskie podmioty mogą brać udział w postępowaniu o udzielenie zamówienia oraz w procedurze uproszczonej na równych warunkach z innymi podmiotami. Zaznaczono, iż w praktyce "dominującym i najszerzej stosowanym przez ukraińskich zamawiających kryterium oceny ofert pozostaje kryterium najniższej ceny".
Podkreślono, że udział w postępowaniach bez znajomości języka ukraińskiego w praktyce nie jest możliwy. Dodano, że w stosunku do podmiotów z Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi wprowadzone zostały ograniczenia: ukraińskim zamawiającym zabrania się dokonywania zamówień na towary, roboty budowlane od usługi od obywateli ww. państw oraz osób prawnych utworzonych oraz zarejestrowanych na ich terenie.
"Zamówienia publiczne w Ukrainie. Praktyczny przewodnik" jest dostępny do pobrania na stronie Urzędu Zamówień Publicznych, oraz Biura Pełnomocnika Rządu do spraw Polsko-Ukraińskiej Współpracy Rozwojowej (Zamówienia publiczne w Ukrainie – praktyczny przewodnik - Urząd Zamówień Publicznych - Portal Gov.pl (www.gov.pl).
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rybakina ma nowego trenera. To słynny Chorwat
Badania mężczyzn - Movember na świecie | Republika Wstajemy
Napisał do nas funkcjonariusz policji: "sytuacja w naszej służbie staje się coraz bardziej dramatyczna"
Hospicjum Sióstr Felicjanek: Miejsce, gdzie nadzieja spotyka się z opieką | Republika Wstajemy