Policja wszczęła śledztwo w związku ze śmiercią 40-letniego Polaka z Bunschoten-Spakenburg w centralnej części Holandii - informuje w środę policja. „Badamy okoliczności śmierci i nie wykluczamy popełnienia przestępstwa” – przekazał PAP Tom Heutz z biura rzecznika policji Midden-Nederland.
Polak został zabrany z domu w Bunschoten-Spakenburg do szpitala w ubiegły wtorek z ciężkimi obrażeniami. „Jego stan szybko się pogarszał i zmarł w piątek 3 listopada” – podaje policja.
Policja nie ujawnia bezpośredniej przyczyny śmierci ani tego, z jakiego rodzaju obrażeniami przewieziono do szpitala 40-latka. Podejrzewa jednak, że mógł on doznać obrażeń między 28 października, kiedy był widziany, gdy przemieszczał się na rowerze po centrum miejscowości, a 31 października, gdy trafił do szpitala.
„Apelujemy, aby świadkowie, którzy mogą posiadać informacje na temat okoliczności, w jakich odniósł on obrażenia, zgłaszali się na policję” – przekazała w komunikacie komenda policji Midden-Nederland.
Śmierć Polaka w Holandii. Policja: mógł paść ofiarą przestępstwa#papinformacje https://t.co/8sOchBWUBC
— PAP (@PAPinformacje) November 8, 2023