Sachajko: jeżeli się jako Polacy nie ogarniemy, to będziemy mieć problem
W porannym programie Radia Republika, poseł Jarosław Sachajko wyraził głębokie zaniepokojenie stanem bezpieczeństwa i finansów Polski. Polityk skrytykował reakcję ministerstwa obrony na incydent z dronem, zarzucając brak przygotowania na zagrożenia oraz wskazując na drastyczny wzrost deficytu budżetowego, który może doprowadzić kraj do bankructwa.
Poseł Jarosław Sachajko, będący gościem Anny Popek i Adriana Stankowskiego w Radiu Republika, ostro skomentował aktualną sytuację Polski w kontekście bezpieczeństwa i finansów publicznych.
Sachajko określił reakcję ministerstwa obrony w sprawie ostatniego incydentu z dronem jako "przerażającą". Podkreślił, że w ubiegłym roku rząd Donalda Tuska nie wydał 20. miliardów złotych na obronność, mimo istniejącego zamówienia na produkowane w Polsce systemy, które kupowane są również przez państwa NATO i Ukrainę. Według posła, aby granica była szczelna, potrzeba 120 takich systemów, a za niewydane 20 miliardów można by ich kupić nawet tysiąc.
Polityk nawiązał do słów generała Komornickiego, który uważa, że incydent z dronem to "testowanie Bramy Brzeskiej". Sachajko zwrócił uwagę, że na polską ziemię spadł rosyjski dron, 16 września rozpoczynają się manewry Zapad, a w Polsce "wszyscy są na urlopach, opowiadają o notach i raportach". Alarmował, że gdyby nie linia wysokiego napięcia, dron mógłby dolecieć do Warszawy.
Jeżeli się jako Polacy nie ogarniemy, to będziemy mieć problem – ostrzegał.
Dodał również, że w wojnie winny jest nie tylko ten, kto zaatakował, ale także ten, kto się nie przygotował, a Polska się nie przygotowuje.
Poseł Sachajko wyraził nadzieję, że Donald Trump poradzi sobie z globalnymi wyzwaniami, ale jednocześnie z pesymizmem ocenił polską sytuację, nazywając ją powrotem do "bagienka" z 2007 roku. Skrytykował politykę budżetową, wskazując, że planowany na 2024 rok deficyt, wynoszący niespełna 160 miliardów złotych za poprzedniego rządu, został powiększony przez obecną koalicję o 20 miliardów. Według Sachajki, faktyczna dziura budżetowa w 2023 roku wyniosła 211 miliardów złotych, a obecnie prognozowany deficyt na 2024 rok może sięgnąć 320-350 miliardów złotych, co "wpędza nas w bankructwo". Podkreślił, że w 2024 roku same odsetki od długu publicznego wynoszą 94 miliardy złotych. Poseł wyraził zdumienie, że Polacy nie kojarzą tego, że to, kto rządzi, przekłada się na bezpieczeństwo i finanse.
Sachajko zwrócił uwagę na dominację mediów "lewicowej strony", które "sączą do głów Polaków, jak to jest dobrze, a jak to jeszcze lepiej nie będzie", mimo gigantycznego kroku TV Republika. Stwierdził, że najlepszym sondażem były ostatnie wybory. Mimo pesymistycznej oceny sytuacji, poseł wyraził głęboką wiarę w naród Polski, pomimo jego bolesnej historii, w której niemiecki i rosyjski naród "wyrzynał naszą inteligencje".
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X