9-letni Niemiec nie tego oczekiwał po gwiazdkowych prezentach. Wszak otrzymał nie te, o które prosił. Długo nie pozostawał dłużny. Sprawę zgłosił na policję. Nie dość absurdu? Funkcjonariusze, po zapoznaniu się ze sprawą uznali, że dziecko ma rację.
Pierwszego dnia świąt niemieccy policjanci otrzymali nietypowy telefon. Dzwonił 9-latek, który swoją dezaprobatę związaną z "niefajnymi" prezentami postanowił zgłosić w charakterze przestępstwa.
Rzecznik policji poinformował, że pod wskazany adres zostali wysłani funkcjonariusze. Na miejscu przystąpili do czynności służbowych. Porównali prezenty, o które prosił chłopiec, z tymi, które otrzymał. Stwierdzili duże rozbieżności. Ostatecznie udało im się załagodzić całą sprawę.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …