Pierwszym gościem redaktor Katarzyny Gójskiej w programie „W punkt” na antenie Telewizji Republika był Maciej Rusiński, szef Klubu „Gazety Polskiej” w Nowym Jorku.
Ponieważ sytuacja w związku z epidemią koronawirusa w tym mieście i stanie jest niezwykle trudna, prowadząca pytała, czego możemy się spodziewać w tym tygodniu.
– Nowy Jork wchodzi właśnie w tydzień, w którym spodziewamy się szczytu zachorowań. Ten tydzień będzie dramatyczny, gdyż możemy spodziewać się przytłaczających informacji o liczbie zachorowań i śmierci. Będzie również kluczowy, jeśli chodzi o nowe decyzje i rozstrzygnięcia władz- poinformował Maciej Rusiński.
– Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że już w tej chwili system zdrowotny doszedł do swoich możliwości, jeżeli chodzi o zaopatrzenie, personel czy liczbę łóżek szpitalnych-mówił rozmówca redaktor Gójskiej
- Czy mieszkańcy poważnie podeszli do tego zagrożenia, starając się zachować dystans społeczny?-spytała prowadząca.
– Nowy Jork opustoszał, ulice w ogóle nie przypominają Nowego Jorku, który znamy, bardzo dużo mieszkańców wyjechało, ja zresztą też. Pozostała część społeczności przestrzega zaleceń lekarzy oraz restrykcji władz. Stąd nadzieja, że po tym szczycie zachorowań, krzywa zacznie się wypłaszczać- podkreślił Rusiński.
Katarzyna Gójska pytała także o prace nad lekiem i szczepionką na COVID-19 lub ewentualnie testami już znanych leków pod kątem zwalczania nowego wirusa.
– W tym temacie krąży kilka wątków. Sam prezydent Trump, za poradą grona lekarzy, wyraża nadzieję co do pewnego leku. Jest to bardzo nowe podejście, dotąd niezbadane, sam stosunek do tej metody, tego leku, jest na etapie „nic nie mamy do stracenia”. Co do szczepionki też jest kilka obiecujących sygnałów, choć lekarze i naukowcy pracujący nad tymi szczepionkami przestrzegają przed nadmiernym optymizmem, jednak prace i testy zapewne potrwają jeszcze wiele miesięcy, dlatego nie mówimy o niczym błyskawicznym ani niczym sprawdzonym- odpowiedział szef nowojorskiego klubu „Gazety Polskiej”