Rośne liczba ofiar pożaru w nocnym klubie w Bukareszcie

Wczoraj w wyniku obrażeń odniesionych w pożarze klubu nocnego w stolicy Rumunii zmarły cztery kolejne osoby. Tymczasem na proteście przeciwko korupcji pojawił się sam prezydent kraju – Klaus Iohannis.
Przyczyną rozpoczęcia się protestów był tragiczny pożar do jakiego doszło w bukaresztańskim klubie Colectiv, do którego doszło w zeszły piątek wieczorem. Podczas koncertu na którym użyto materiałów pirotechnicznych, wybuchł pożar. W budynku znajdowało się około 400 osób. W wyniku pożaru zginęły 32 osoby, a kolejne 140 trafiło do szpitala. Czytaj więcej
W niedzielę, zmarły kolejne cztery osoby, które odniosły obrażenia w pożarze. W szpitali wciąż pozostaje 100 osób, z czego 40 ofiar jest w stanie ciężkim.
Prezydent Klaus Iohannis, który wczoraj uczestniczył w demonstracji w Bukareszcie przyłączył się do protestu i jak podaję media, miał powiedzieć, że "tylko razem możemy doprowadzić do zmiany; ani wy sami, ani ja sam nie możemy tego zrobić".
W związku z pożarem, w zeszłym tygodniu do dymisji podał się premier Viktor Ponta, a na jego miejsce powołany został premier tymczasowy.
Czytaj więcej:
Właściciele nocnego klubu zatrzymani. Przyczyną tragedii było naruszenie zasad bezpieczeństwa
Prezydent Duda oddał hołd ofiarom pożaru w Bukareszcie. Rumuni zachwyceni jego gestem
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Reprezentant Polski zawieszony za stosowanie dopingu! Grozi mu czteroletnia dyskwalifikacja

Burze dały się nam we znaki, grad, zalane posesje, powalone drzewa. Niestety, dziś też będzie grzmiało [WIDEO]

SPRAWDŹ TO!
WOŚP i Owsiak kontra TV Republika. Jest decyzja szefa KRRiT
