Wojna z NATO? Minister obrony Rosji nie wyklucza
Szef rosyjskiego resortu obrony Andriej Biełousow powiedział podczas rozszerzonego posiedzenia zarządu MON, że rosyjskie planowanie wojskowe musi być gotowe na każdy scenariusz, taki jak potencjalny konflikt z NATO w Europie w ciągu następnej dekady. Jego słowa cytuje agencja Reutera i rosyjskie media.
Według Biełousowa w tym roku rosyjskie siły zbrojne podjęły się realizacji celów wyznaczonych przez naczelnego dowódcę w ramach "poważnej konfrontacji z kolektywnym Zachodem, która nadal się nasila i eskaluje".
Wydatki mogą wzrastać
Biełousow powiedział też, że poziom wydatków na obronę narodową sięgnął 32,5 procent budżetu federalnego, 6,3 procent PKB. Według części źródeł - tak naprawdę wydatki na obronę są większe i ukryte w innych częściach budżetu. Putin ze swej strony zaznaczył, że wydatki na wojsko mogą nadal wzrastać.
Jak dodał, ministerstwo obrony w Moskwie przygotowuje się na każdy rozwój sytuacji, w tym na "możliwy konflikt militarny z NATO w Europie w ciągu najbliższej dekady", o czym - zdaniem Biełousowa - świadczą decyzje, jakie Sojusz Północnoatlantycki podjął na szczycie w lipcu.
Ponadto minister obrony przekazał, że do rosyjskiej armii w 2024 roku wstąpiło około 430 tys. żołnierzy. Putin dodał, że w ubiegłym roku było to 300 tys. żołnierzy, a nowi rekruci pomogli Rosji przejąć inicjatywę na polu walki w Ukrainie.
Źródło: DoRzeczy.pl, PAP