Rosja znów pręży muskuły na granicy z Ukrainą
NATO obserwuje poważne wzmacnianie obecności wojskowej zarówno na wschodzie Ukrainy, jak i w Rosji na terenach graniczących z Ukrainą - poinformował w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
– Widzimy, że Rosja ciągle destabilizuje Ukrainę. Obserwujemy ruchy wojsk, sprzętu, czołgów i artylerii, a także zaawansowanych systemów antyrakietowych – powiedział Stoltenberg dziennikarzom przed spotkaniem z ministrami obrony państw UE w Brukseli. – Jest to co najmniej poważne wzmacnianie obecności wojskowej na wschodzie Ukrainy oraz przy granicy na terytorium Rosji – dodał.
Według Stoltenberga informacje Sojuszu o ruchach rosyjskich wojsk potwierdzają też inne źródła, w tym Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. – To łamanie porozumienia o zawieszeniu broni z Mińska – dodał Stoltenberg.
– UE i NATO bardzo chcą pokojowego i wynegocjowanego rozwiązania kryzysu, który został wywołany przez działania Rosji. Rosja ma wybór: może być częścią pokojowego rozwiązania albo może dalej iść ścieżką, prowadzącą do jej izolacji – podkreślił.
– Wspólnota międzynarodowa wzywa Rosję, by była częścią rozwiązania kryzysu, respektowała porozumienie z Mińska i zaprzestała podsycania konfliktu poprzez wspieranie separatystów – dodał.
Stoltenberg uczestniczy we wtorek w spotkaniu ministrów obrony państw UE. Jednym z głównych tematów spotkania jest na pięta sytuacja w sąsiedztwie UE: na Ukrainie oraz w Syrii i Iraku. W posiedzeniu bierze udział wicepremier, minister obrony Tomasz Siemoniak.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty